Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Maturzyści z powiatu chodzieskiego w niepewności. "Nie wiemy czy egzaminy się w ogóle odbędą"

Anna Karbowniczak
Anna Karbowniczak
Piotr Ślęzak
Piotr Ślęzak
Patryk Marut
Patryk Marut Archiwum prywatne
Jak maturzyści z powiatu chodzieskiego radzą sobie w czasie epidemii? Ania z Budzynia i Patryk z Podanina denerwują się obecną sytuacją, a najbardziej martwi ich to, że nie wiedzą kiedy odbędą się egzaminy

Dokładnie za tydzień w piątek rok szkolny kończą uczniowie ostatnich klas szkół średnich. Część pójdzie do pracy, ale część chciała zdawać matury 4 maja - i na razie niestety muszą czekać, bo egzaminy zostały przesunięte. Oto co powiedzieli nam na ten temat maturzyści z powiatu chodzieskiego: Ania z Budzynia i Patryk z Podanina.

Anna Krawczyk z Zespołu Szkół Prywatnych w Chodzieży: Obecna sytuacja ma swoje plusy i minusy. Myślę, że dla uczniów, którzy mają zamiar dalej się uczyć, iść na studia, ta sytuacja jest poniekąd na rękę. Mają więcej czasu na przygotowanie się do egzaminu dojrzałości.

Są też wśród nas osoby takie jak ja, dla których przełożenie matur jest znacznym utrudnieniem. Bezpośrednio po napisaniu egzaminów miałam zamiar zacząć pracować. Teraz wszystko stoi pod znakiem zapytania. Nie mam pojęcia, kiedy będę mogła złożyć gdziekolwiek CV. Wszystkie plany się skomplikowały, a ja stoję w miejscu zastanawiając się kiedy to minie.

Kolejną wielką niewiadomą jest też, czy matury w ogóle się odbędą. Aktualnie zostały one przełożone na drugą połowę czerwca, ale nie wiadomo czy termin ten nie ulegnie zmianie.

Nasze przygotowania polegają na tym, że nauczyciele za pomocą internetu wysyłają nam zagadnienia do opracowania, plany lekcji, które miały zostać przeprowadzone, wiele zadań do wykonania. Udostępniają nam również filmiki YT, które mają nam ułatwić pracę. Po wykonaniu zadań przesyłamy rozwiązania nauczycielom za pomocą maila. Jest to dla nas wygodna opcja.

Patryk Marut: Mam 18 lat. Chodzę do Prywatnego Liceum o kierunku policyjno-wojskowym w Chodzieży. W tym roku, jak wielu moich kolegów, miałem zdawać maturę. Niestety na razie nie znamy dokładnej daty egzaminów i nie wiemy, czy tak naprawdę w ogóle się odbędą, bo wszystko w ciągu jednej doby potrafi zmienić się o 180 stopni.

Oceny końcowe są wystawiane na podstawie tych, które udało nam się uzyskać dotychczas. Niektórych to cieszy, ale dla tych, którzy mieli słabe oceny nie jest to dobra sytuacja.

Mnie cieszy fakt, iż zarówno ludzie młodzi jak i starsi przestrzegają wszystkich zasad, a przede wszystkim zakładają maseczki i rękawiczki. Cieszę się również, że mogę na spokojnie przygotować się do matury w domu. Denerwuje mnie jednak fakt, że żyjemy w ciągłej niepewności co będzie dalej.

W obecnej sytuacji pozostaje czekać, kontynuować przygotowania oraz poszukiwać jakiejś pracy, żeby nie zwariować w domu. Mam nadzieję że ta sytuacja szybko się unormuje i wrócimy do normalnego życia, a matury odbędą się tak jak jest to zapowiedziane. Wszystkim maturzystom życzę powodzenia i połamania długopisów.

W galerii przypominamy, jak w ubiegłym roku wyglądały matury w Chodzieży.

Patryk Marut

Maturzyści z powiatu chodzieskiego w niepewności. "Nie wiemy...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chodziez.naszemiasto.pl Nasze Miasto