W niedzielę 7 lutego na plaży w Margoninie jak co niedzielę spotkali się członkowie klubu morsów Lodołamacze Margonin. W tym dniu faktycznie trzeba było łamać lód, przy temperaturze powietrza minus 7 stopni i przy mocnym i bardzo zimnym wietrze.
Bez siekiery ani rusz
Panowie z Lodołamaczy z grubym lodem na jeziorze poradzili sobie bardzo dobrze i to w sposób ekologiczny i ekonomiczny, bo przy okazji nie tracili czasu na rozgrzewkę, po prostu musieli rąbać lód siekierami. Oczywiście najgorsza robota przypadał jak zwykle Adamowi Kobickiemu, ale nie narzekał tylko szybko uporała się z zadaniem.
W Bałtyku cieplej
Po usunięciu dużych płatów lodu wszyscy z uśmiechem na twarzy kolejno wchodzili do lodowatej wody.
Niektórzy w wodzie spędzili 5-7 minut, ale najwytrwalsi nawet 25 minut. Kilku członków Lodołamaczy wybrało się dzień wcześniej do Kołobrzegu, aby tam spróbować kąpieli. Okazało się, że tam w morzu było cieplej jak w niedzielny poranek w jeziorze Margoninie.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?