Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Margonin: spór o stypendia - gmina nierówno traktuje dzieci?

MN
Monika Bereta i Wojewoda Wielkopolski twierdzą, że gmina Margonin niezgodnie z prawem przyznaje stypendia uczniom

Według Wojewody Wielkopolskiego Zbigniewa Hoffmanna gmina Margonin naruszyła przepisy prawne, jeżeli chodzi o procedurę przyznawania stypendiów. Stwierdził on nieważność uchwały, którą w styczniu podjęli radni.
Decyzję wojewody popiera miejscowa nauczycielka i radna powiatowa Monika Bereta, która już wcześniej nie zgadzała się z kryteriami dotyczącymi przyznawania stypendiów dla uczniów uczących się w szkołach na terenie gminy. Próbowała - jak mówi - przekonać radnych, aby nie podejmowali uchwały w tej sprawie, ale nikt jej nie chciał słuchać... Gmina się z tym nie zgadza i - jak wszystko na to wskazuje - znalazła już wyjście z tej sytuacji. Czy aby na pewno?

Mówi: Nie chcieli mnie słuchać

Rada Miasta i Gminy Margonin na posiedzeniu, które odbyło się 25 stycznia tego roku, podjęła uchwałę w sprawie zasad i trybu przyznawania stypendiów naukowych, artystycznych i sportowych dla uczniów szkół podstawowych klasa 7-8 w Mieście i Gminie Margonin.

Podczas sesji obecna była Monika Bereta, która dopiero w wolnych głosach i wnioskach mogła wypowiedzieć się na temat uchwały.

- Przed podjęciem uchwały nikt nie chciał mnie dopuścić do głosu. Zwyczajnie mnie zignorowano - mówi.
Głos zajęła w punkcie wolne głosy, ale wtedy mleko było już rozlane... Tak czy inaczej radna opowiedziała o tym, co jej się nie podoba.

- Każda ze szkół w naszej gminie ma inne kryterium oceniania przez co w jednych szkołach łatwiej jest osiągnąć wymaganą do otrzymania stypendium średnią ocen, a w innych trudniej. To nie jest sprawiedliwe - mówiła i prosiła burmistrza, aby porozmawiał na ten temat z dyrektorami szkół.

Burmistrz Janusz Piechocki odpowiedział, że ustalaniem kryterium nauczania powinno zajmować się grono pedagogiczne, a nie gmina, która z dobrej woli od lat znajduje pieniądze na wypłacanie stypendiów.

- Proponuję ustalić jeden system nauczania dla szkół na terenie całej gminy, ale niczego nie mogę nikomu nakazać.

Jest rozwiązanie?

Sprawa ucichła, ale wróciła po tym, jak odniósł się do niej sam wojewoda. Wydał on rozstrzygnięcie nadzorcze, w którym stwierdza nieważność uchwały ze względu na - jak czytamy w piśmie - istotne naruszenie prawa.
Wojewoda nie zgadza się m.in. z tym, że gmina do ubiegania się o pomoc stypendialną wyznaczyła tylko uczniów klas 7 i 8 szkół podstawowych.

- Według wojewody wszyscy uczniowie powinni mieć szansę na stypendium, a nie tylko uprzywilejowane grupy - opowiada Monika Bereta.

W poprzednich latach gmina nie miała takich problemów, bo pomoc stypendialną przyznawała uczniom z klas gimnazjalnych, którzy mieli średnią ocen nie mniejszą niż 5,0. Po reformie oświaty wszystko jednak się zmieniło.
Uchwała z pewnością wróci na posiedzenie Rady i zostanie podjęta w zmienionej formie. Wiceburmistrz Łukasz Malczewski ma pomysł na jej zapis.

- Nie będzie w niej zapisu, którzy uczniowie będą mogli ubiegać się o stypendium. Pod uwagę będziemy brać po prostu średnią ocen z określonych przedmiotów - mówi.

Inne samorządy też przyznają stypendia. W szkołach na terenach poszczególnych gmin kryteria oceniania też bywają różne...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomocnik rolnika przy zbiorach - zasady zatrudnienia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chodziez.naszemiasto.pl Nasze Miasto