Kilkanaście lat temu, zadecydowano o zdjęciu drewnianych figur przypominających sylwetki świętych, ze szczytów kościoła pw. św. Wojciecha w Margoninie. Podobno były już wtedy w opłakanym stanie, a nawet stwarzały zagrożenie dla mieszkańców miasta. Po krótkim czasie od demontażu, ponownie zostały poddane konserwacji. W drewnie lipowym precyzyjnie odtworzył je Józef Rzywucki z Piły.
A wszystko po to, aby na kolejne lata odeszły w cień magazynowego pomieszczenia. Przy pierwszej próbie montażu (kilka lat wcześniej) okazało się bowiem, że nie ma sposobu, w którym figury zbliżone do ludzkiej wielkości można by wnieść na szczyty Kościółka.
- Wtedy, nie było warunków na wzniesienie rzeźb. Na szczęście, teraz powróciły na swoje miejsce - mówi proboszcz ks. Piotr Til.
Czytaj także: Podanin - Fabryka mebli ruszy już za rok [ZDJĘCIA]
Dodajmy tylko, że powróciły przy okazji wymiany dachu. Na samym szczycie, widnieje już postać Anioła Gabriela. Z lewej strony natomiast znajduje się św. Wojciech i św. Antoni, a z prawej św. Wawrzyniec oraz św. Stanisław Kostka. Tylko wnęka kościoła jest jeszcze pusta, ale już niedługo wypełni ją rzeźba Matki Boskiej.
- Figury zamontowaliśmy na przygotowanych, już kilka lat temu wspornikach. Zmienimy jeszcze montaż dwóch figur (z lewej strony), aby je bardziej zabezpieczyć. Nie będziemy ich już jednak zdejmować - wyjaśnia wykonawca remontu J. Kądziołka.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
