Margonin: duże zainteresowanie wystawą prac Katarzyny Domańskiej

Katarzyna Domańska jest 22-letnią margonińską artystką. Przygodę ze sztuką rozpoczęła kilkanaście lat temu. Najpierw jako samouk, a później przez kolejne lata szkoliła się pod okiem Lucyny Pach z Młodzieżowego Domu Kultury "Iskra" w Pile oraz Doroty Boruckiej z Młodzieżowego Domu Kultury im. Janusza Korczaka w Chodzieży.

Obecnie jest studentką trzeciego roku malarstwa na Wydziale Sztuk Pięknych Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, ze specjalizacją z malarstwa sztalugowego oraz malarstwa ściennego. Aktywnie udziela się w kole naukowym "Kobaltowy Kaktus", dzięki czemu uczestniczyła w kilku wystawach zbiorowych. Już podczas nauki w liceum brała udział w Wystawach Rysunku i Malarstwa Młodzieży organizowanych przez MDK-i w Pile i Chodzieży.

Jej pierwsza studencka wystawa zatytułowana "Autoportret artysty w czasie zarazy" miała miejsce w Izbie Lekarskiej w Toruniu, natomiast druga pn. „Granica” jest jeszcze dostępna do zwiedzania w toruńskim Dworze Artusa pn. "Granica".

Katarzynę łączą silne więzi z Margoninem, tutaj dorastała, tutaj mieszka cała jej rodzina. Jak sama mówi: „Niektóre uliczki i zakamarki naszego miasteczka są na tyle urokliwe, że grzechem byłoby ich nie uwiecznić. Szczególnie, że Margonin ma swoją historię, a niektóre budynki i miejsca aż emanują energią przeszłości i czuć w nich ducha czasu”, dlatego podkreśla, że "chciałaby pokazać mieszkańcom swoimi oczami miasto, które wielu ludziom kojarzy się jedynie z szarymi, starymi budynkami"

– podkreśla dyrektor Miejsko-Gminnej Biblioteki w Margoninie Ewa Zamiara.

Niekończącym źródłem inspiracji dla Katarzyny Domańskiej jest natura.

Nasza młoda artystka w swojej twórczości często pokazuje surowość i dosłowność natury oraz podkreśla jej pierwotny charakter. Stara się wychwytywać i przedstawiać "zwykłe" kadry, które zasługują na coś więcej niż tylko szybki rzut okiem, jakim obrzucamy je w codziennym biegu. Tym bardziej, że żyjemy w środku betonozy, którą – jak sama mówi – „funduje nam świat"

– dodaje Ewa Zamiara