Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Margonin: Burmistrz z Wojewodą walczyli o 1 tys. złotych! Spór rozstrzygał Minister Finansów

ChodzieżNM
archiwum gminy
Wojewoda Wielkopolski zarzucił Gminie Margonin to, że nadmiernie wykorzystała środki z dotacji i chciał zwrotu pieniędzy. Sprawę rozstrzygał Minister Finansów

Jest to już drugi w ostatnim czasie konflikt pomiędzy niewielką gminą, a urzędnikami wojewódzkimi. Znów poszło o… pieniądze! Ostatnio - przypomnijmy -margonińska gmina kilkakrotnie stawała przed sądem z marszałkiem województwa, który wytykał jej błędy przy budowie sali sportowej (w 2009 i 2010 roku) i żądał kary pieniężnej. Sąd skargi jednak nie uznał i gmina wyszła zwycięsko z opresji.

Tym razem ,,wojnę" gminie wypowiedział Wojewoda Województwa Wielkopolskiego Piotr Florek. Postępowanie dotyczyło zwrotu dotacji przeznaczonej na wydatki administracyjne związane ze zwrotem podatku akcyzowego producentom rolnym. Wojewoda miał zastrzeżenia co do wydatkowania puli dotacyjnej, dlatego przeprowadził kontrolę w gminie. Zakwestionował on między innymi wykorzystanie dotacji na zakup papieru ksero.

- W opinii wojewody zakupy te były zbyt duże w stosunku do liczby wniosków - mówi wiceburmistrz Łukasz Malczewski. Gmina ma jednak inne zdanie w tej sprawie. Według urzędników zakupy były większe wyłącznie ze względu na specyfikę zamówienia publicznego.

- Pewną ilość papieru i innych niezbędnych rzeczy zabezpieczyliśmy również na sytuacje nieprzewidziane. Mamy do tego prawo - usłyszeliśmy.

Wojewoda pozostał nieugięty i nakazał zwrócić - jego zdaniem - nadmiernie pobraną dotację. W takiej sytuacji burmistrz Margonina Janusz Piechocki wniósł odwołanie do Ministerstwa Finansów. Było to jakieś ponad pół roku temu.

- Sprawa trwała dość długo, bo miała precedensowy charakter, którego rozstrzygnięcie będzie rzutowało na inne podobne sprawy jakie w przyszłości mogą się pojawić - podkreśla wiceburmistrz Łukasz Malczewski.
W końcu zapadła decyzja. Sprawę zdecydowanie wygrał burmistrz Janusz Piechocki który udowodnił, że prawidłowo wydatkował dotację i żadna nadwyżka nie miała miejsca.

- Wspólnie z wiceburmistrzem Łukaszem Malczewskim stwierdziliśmy, że nie odpuszczamy sprawy mimo, że kwota jest niewielka i będziemy dochodzili swoich racji. Chodziło o zasadę - tłumaczy zadowolony z wygranej burmistrz Janusz Piechocki.

Dodajmy, że kwota faktycznie była nie duża. Bowiem zwrot wynosić miał zaledwie ponad tysiąc złotych. Decyzja ministra jest ostateczna.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chodziez.naszemiasto.pl Nasze Miasto