Odwiedzający Boszkowo nie muszą się martwić o to, czy będą mieli gdzie zjeść posiłek. Od Zatoki aż do Dominic na każdym kroku kuszą reklamy kolejnych dań. Większym problemem może okazać się zasobność portfeli letników.
- Ceny jak nad polskim morzem. Za obiad dla rodziny zapłaciliśmy ponad 120 złotych i nie było to jakieś szaleństwo – mówi nam jedna z letniczek.
Na jakie wydatki trzeba się przygotować? Dania obiadowe w mniejszych punktach zaczynają się od 20 złotych za klasycznego ,,schaboszczaka’’, ale jeśli ktoś zadowoli się fasolką po bretońsku to wyda 10 złotych. Piwo do obiadu to od 8 do 10 złotych za półlitrowy kufel.
Amatorzy pizzy muszą szykować od 20 do 30 złotych w zależności od wybranego punktu gastronomicznego. Burgery można zjeść z budżetem na poziomie 24 złotych. Dania fast foodowe z kurczakiem albo kebabem zaczynają się od 15 złotych. Nad jeziorem można zjeść też rybę. W punkcie specjalizującym się w tych danach wydamy średnio około 20-40 złotych za porcję z frytkami. W jednym z najpopularniejszych obecnie lokali na ,,pudełkowie’’ musimy się przygotować na 37 złotych za porcję łososia, czy 29 za dorsza, czy pstrąga. Gdy najdzie nas ochota na deser to szykować musimy od 8 do 20 złotych za gofra z dodatkami. Desery to wydatek rzędu 15 -25 złotych.
Nieco taniej zjeść można nad wodą. W punktach przy plaży gminnej przy pudełkowie ceny dań obiadowych zaczynają się od kilkunastu złotych.
Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?