Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Latający garaż, zerwane opierzenie kościoła, prąd do respiratora - kolejne interwencje strażaków w czasie wichury, w powiecie chodzieskim

Dariusz Olejniczak
Dariusz Olejniczak
Garaż, porwany przez wiatr, spadł kilkanaście metrów dalej.

Uzupełniamy dotychczasowe informacje o skutkach czwartkowej nawałnicy i działaniach, podjętych przez strażaków w powiecie.

Strażacy z OSP Lipia Góra pomogli młodemu, niepełnosprawnemu mieszkańcowi wsi, który stale potrzebuje respiratora. Na skutek dłuższej przerwy w zasilaniu z linii energetycznej, akumulator respiratora zaczął dawać znaki o zbliżającym się rozładowaniu. Na szczęście, na czas przybyli strażacy, z agregatem prądotwórczym, który zasilił urządzenie.

OSP Szamocin wyjechało do zgłoszenia o zerwanym opierzeniu na Kościele NMP Wspomożycielki Wiernych w Szamocinie, przy ulicy Kościelnej. Szamocińscy strażacy usunęli też drzewo, powalone na chodnik przy ulicy Parkowej w Szamocinie. A w Nałęczy pomogli w sprawie ,,poderwanego garażu”.

- W wyniku podmuchu silnego wiatru, blaszany garaż został uniesiony w powietrze, przeleciał kilkanaście metrów w powietrzu, a następnie upadł na prywatną posesję, obrócony dachem do ziemi. Działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, rozmontowaniu stalowej konstrukcji oraz zabezpieczeniu jej przed możliwością ,,odlecenia”, przez dociążenie jej betonowymi bloczkami - przekazali strażacy z OSP Szamocin.

Latający garaż, zerwane opierzenie kościoła, prąd do respira...

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chodziez.naszemiasto.pl Nasze Miasto