Kto ma większe prawa: pieszy czy kierowca?

Ubiegłotygodniowy wypadek przy ul. Wojska Polskiego na nowo rozbudził w Chodzieży dyskusję na temat wzajemnych relacji między pieszymi a kierowcami. Pod artykułem o potrąceniu 63-letniej kobiety, szybko pojawiły się komentarze mieszkańców, próbujących dociec, kto zawinił. Część komentujących zwracała uwagę, że w miejscu, w którym 63-latka przechodziła przez jezdnię, nie ma przejścia dla pieszych.
- Brak pasów i znaku dla pieszych. Ludzie wchodzą na ulicę, nie patrząc na samochody - oburzał się jeden z internautów.
Jednocześnie nie brakowało też głosów krytyki pod adresem kierowców.
- W Chodzieży nie ma kultury na drogach. Nikt nikogo nie wpuszcza i nikt nikogo nie przepuszcza na pasach - brzmiał inny wpis.
Jak mówi p.o. rzecznika KPP w Chodzieży Dariusz Szęfel, w tym konkretnym przypadku „racja” była po stronie pieszej - do wypadku doszło bowiem na terenie strefy zamieszkania.
- W strefie zamieszkania to piesi mają pierwszeństwo. Kierowcy są zobowiązani go im ustąpić i umożliwić przejście na drugą stronę - mówi Dariusz Szęfel.

Kiedy wolno przejść poza „pasami”?

Newralgicznych punktów, w których przechodzenie przez jezdnię wiąże się z ryzykiem, jest w Chodzieży - niestety - więcej. Na przykład ulicę Paderewskiego sporo osób przekracza w miejscu, w którym nie ma przejścia dla pieszych - czyli pomiędzy parkiem miejskim i bankiem PKO. Najbliższe „pasy” znajdują się przy rondzie im. Jana Pawła II oraz przy skrzyżowaniu ulicy Paderewskiego z ul. Małachowskiego i Malepszego. Piesi często skracają sobie drogę, a niektórzy kierowcy ułatwiają im to, zwalniając lub zatrzymując się.
Jak podkreślają policjanci, nie jest to jednak zgodne z prawem.
- Przechodzenie przez jezdnię poza przejściem dla pieszych jest dozwolone, gdy odległość od najbliższego przejścia przekracza 100 metrów. W tym przypadku taka sytuacja nie występuje, więc piesi łamią prawo - mówi Dariusz Szęfel.
Kwestie związane z ruchem pieszych reguluje rozdz. 2 - art. 13 i 14 ustawy Prawo o ruchu drogowym. Przepisy mówią m.in. o tym, gdzie i jak przekraczać jezdnię.
- Należy robić to możliwie najkrótszą drogą - a więc prostopadle do osi jezdni. Nie wolno przechodzić na ukos ani nagle zawracać - podkreśla rzecznik.

Przy ul. Kościuszki powstały nowe przejścia

Przy ul. Kościuszki podobne wątpliwości rozstrzygnęło namalowanie dodatkowych „pasów”. Nowe przejścia powstały w połowie długości tamtejszego parku-skweru. Piesi ucieszyli się ze zmiany - zwłaszcza, że przy okazji położono tam również nowy bruk. Nieco mniej zadowoleni są z kolei kierowcy, którzy narzekają, że teraz będą musieli się częściej zatrzymywać.
- Kawałek wcześniej i kawałek dalej są już przejścia. Trzeba co chwilę hamować, a taka jazda jest nieekonomiczna - skarży się pan Grzegorz z Chodzieży.