Spełnia się sen parafian z Jaktorowa o remoncie zabytkowego kościoła pw. św. Anny, który jest w totalnej rozsypce. Prace mają ruszyć po Wielkanocy i potrwają nawet 3 lata. Koszt remontu wyniesie zaś ogólem około 2,5 miliona złotych!
Wielu już próbowało
Kościół w Jaktorowie (gmina Szamocin) jest wyjątkowy. To zabytek, który powstał w 1776 roku, a ostatni raz remontowany był w 1904 roku.
Obiekt ledwo się trzyma na fundamentach, dlatego może go uratować tylko generalny i kosztowny remont. Przez wiele lat jednak żadnemu księdzu nie udało się do niego doprowadzić, choć niekiedy wydawało się, że sukces jest blisko .
- Kilka lat temu postawiono już nawet rusztowania, które stały przez długi czas, ale nie doczekały się przyjścia ekipy budowlanej - wspominają mieszkańcy.
Nadzieję w parafianach rozbudził nowy proboszcz ks. Andrzej Białczyk, który objął probostwo w lipcu 2014 roku. Od razu zauważył opłakany stan kościoła i zaczął starania o pieniądze na remont. Wraz z Kurią Diecezji Bydgoskiej napisał projekt, który pozwolił mu zdobyć odpowiednie środki finansowe.
Udało się
Projekt ,,rewaloryzacja i konserwacja drewnianych zabytków obszaru diecezji bydgoskiej” został pozytywnie rozpatrzony. W związku z tym, już niedługo przy świątyni ruszą prace remontowe.
- Myślę, że zaczniemy po świętach wielkanocnych, bo dokumentację i wszystkie pozwolenia (w tym konserwatora zabytków) już mamy - cieszy się proboszcz ks. Andrzej Białczyk.
Parafia otrzymała 2 mln 193 tys. 558,53 zł dofinansowania, a razem z wkładem własnym ma ogółem na remont 2 mln 580 tys. 657,09 zł.
- Brakuje nam jeszcze 155 tys. złotych na tzw. wkład własny. Dlatego dalej prosimy o wsparcie finansowe i wpłaty na konto parafii - dodaje proboszcz.
Każdy kto che pomóc może wpłacić dowolną kwotę pieniędzy na konto Banku Spółdzielczego w Chodzieży o nr: 30 8945 0002 0022 6673 3000 0010.
Całość do poprawki
Niektórzy parafianie, gdy tylko dowiedzieli się o przyznanym dofinansowaniu od razu obiecali, że dokonają ponownych wpłat.
- Ludzie bardzo poważnie traktują remont, bo mają sentyment do tego kościoła. To widać gołym okiem - mówi ksiądz.
Gołym okiem można zauważyć też jego fatalny stan. Mury pękają, a dach sprawia wrażenie, jakby miał się za chwilę zawalić.
Już wygląd drzwi do kościoła (starych, przedwojennych) świadczy o tym, że kościół odbiega od norm 21 wieku. Najgorzej jest chyba jednak w zakrystii. Sufit i ściany mają dziury i są bardzo mocno popękane.
- Ostatnio coś niedobrego stało się z jedną ze ścian w zakrystii. Mam wrażenie, jakby się osuwała, ale - mam nadzieję - że wytrzyma do remontu - opowiada ks. Andrzej Białczyk.
Kościół - jak dalej mówi duszpasterz - cały nadaje się do remontu. Na pewno zmieniony musi być dach, a także ściany zewnętrzne zabytku.
- Zacząć trzeba od wylania nowych fundamentów, bo te obecne się do niczego nie nadają - dodaje.
W planach budowy remont uwzględnia także część wewnętrzną kościoła. Oprócz ścian i podłóg do pierwotnego stanu przywrócone zostaną także ołtarze, ambona i chrzcielnica.
Wydarzenia tygodnia
Debata prezydencka o Gdyni. Aleksandra Kosiorek versus Tadeusz Szemiot
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?