Korona Stróżewo : Kłos Budzyń 5:0. ZKS Zelgniewo -Leśnik II Margonin 3:1

W niedzielę 6 października rozegrano kolejny mecz o mistrzostwo klasy okręgowej pomiędzy Koroną Stróżewo i Kłosem Budzyń. Mecz rozpoczął się o godzinie 16.00 przy pięknej pogodzie. W pierwszej połowie zmasowany atak zespołu ze Stróżewa, które skutkował zdobyciem bramek w 35’ i 45’ przez Michała Andrzejczaka na 2:0. Druga połowa podobna dominacja Korony i kolejne zdobyte bramki w 50’ Mikołaj Siatkowski na 3:0, w 67’ Michał Andrzejczak na 4:0 i na dobitkę na 5:0 Marcin Hadała. Mecz obejrzało 148 kibiców.

Grzegorz Należyty trener Kłosa: Fatalna pierwsza połowa, druga połowa trochę lepsza przeciwnik nas kontrował i nie dało rady. Gratulacje dla Korony.

Tomasz Gerke trener Korony: Kontrowaliśmy mecz od początku do końca. Zagraliśmy na zero z tyłu. Wynik satysfakcjonujący. Widoczny progres. z meczu na mecz widać zgranie, a na tym nam najbardziej zależało.

Leśnik II Margonin przegrał w Zelgniewie 3:1.

Przemysław Lewandowski kierownik Leśnika II: Przed meczem zdecydowanym faworytem tego spotkania byli piłkarze z Margonina zawodnicy z Zelgniewa byli na przed ostatnim miejscu w tabeli. Od pierwszego gwizdka zawodnicy Leśnika ruszyli do ataków i od razu strzał Mateusza Biskupskiego, który trafił w słupek i wydawało się, że wynik jest kwestią czasu. Gospodarze coraz to bardziej ruszali do ataków, ale dobrze w naszej bramce spisywał się Szymon Szynfeld, który obronił kilka naprawdę groźnych strzałów zawodników z Zelgniewa jednak najlepszym przydarza się kiks. W pierwszej połowie nasz zawodnik w zamieszaniu podbramkowym sfaulował zawodnika gospodarzy i sędzia wskazał rzut karny, którego pewnie wykorzystał zawodnik gospodarzy. W meczu tym były 4 rzuty karne 3 dla gospodarzy i jeden dla nas. Zawodnicy gospodarzy wykorzystali wszystkie 3 karne .Mateusz Gruszczyński w 70 min nie strzelił karnego przy stanie 0-2. Natomiast Kacper Stefaniak w 75 minucie strzelił na 1 - 2 ruszyliśmy do ataków, ale tracimy trzecią bramkę z rzutu karnego.