Ta dramatyczna śmierć wstrząsnęła w ostatnich dniach całym regionem. W makabrycznych okolicznościach, we własnym stawie w weekend zginał jeden z dyrektorów Europolu.
Dramatyczne wezwanie o wydarzeniach pod Wągrowcem odebrała straż pożarna. - W sobotnie południe do naszej komendy w Wągrowcu wpłynęło zgłoszenie, z informacją, że na prywatnym stawie w miejscowości Wiatrowo Las mogło dojść do załamania się lodu pod osobą przebywającą w tym momencie na stawie. Z dalszych informacji uzyskanych przez dyżurnego wynikało, że pod lodem może znajdować się człowiek, a o tym fakcie poinformował nas członek rodziny zgłaszający to zdarzenie - tłumaczy Piotr Kaczmarek ze straży pożarnej.
Okazało się, że w lodzie wycięty jest spory przerębel. - Najbliżsi osoby poszukiwanej poinformowali kierującego działaniami ratowniczymi, że przed przybyciem straży pożarnej znaleźli na powierzchni wody, w przeręblu, element odzieży i rzeczy prywatne należące do poszukiwanego. Po tych informacjach straż podjęła decyzję o skierowaniu na lód ratowników w ubraniach do pracy w wodzie wyposażonych w deskę lodową w celu sprawdzenia przerębla. Podczas tych działań nie odnaleziono śladów poszukiwanego, dodatkowo dowodzący akcją polecił przeszukać obszar wokół przerębla przy użyciu bosaka ratowniczego.
Podczas przeszukania przez ratowników natrafiono na mężczyznę pod lodem, którego natychmiast ewakuowano na brzeg w celu podjęcia czynności z kwalifikowanej pierwszej pomocy. Strażacy bezzwłocznie podjęli resuscytację krążeniowo-oddechową osoby poszkodowanej, którą prowadzili nieprzerwanie do momentu przyjazdu zespołu ratownictwa medycznego.
Niestety, mężczyzna zmarł. (autor A. Dembiński)
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?