W sobotę 24 października Iskra Wyszyny podejmowała Sokół Szamocin. Przewaga Sokoła była widoczna od początku meczu. W 17 minucie trójka zawodników Sokoła rozegrała piękną akcję w polu karnym. Markus Cigenhagen podał do Kuby Szołdry, a ten oddał strzał na bramkę, ale bramkarz wybił piłkę, błyskawicznie dobiegł Filip Warnke dobijając i tym samym zdobywając pierwszego gola na 0:1.
W 36 minucie Daniel Spychalski z Sokoła, specjalista od rzutów wolnych oddał mocny strzał na bramkę, a Filip Warnke dołożył tylko nogę i piłka wpadła drugi raz do bramki Iskry na 0:2. Jeszcze przed końcem połowy w 42 minucie Daniel Spychalski podał piłkę z rzutu rożnego do Kacpra Walczaka, a ten z główki zdobył kolejną już trzecią bramkę dla Sokoła.
Tuż po przerwie Kuba Szołdra sam podszedł pod bramkę gospodarzy i oddał strzał, bramkarz ponownie obronił, ale piłka wypadał z rąk i znowu Filip Warnke dobił i już było 0:4. Na dobitkę w 67 minucie zawodnik Iskry faulował w polu karnym i sędzia zarządził rzut karny, który skutecznie wykorzystał Mateusz Kadzban. Mecz zakończył się wygraną Sokoła 0:5.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
