Fotoradar w Chodzieży, znajdujący się w wyposażeniu straży miejskiej, od pewnego czasu nie pracuje. W związku z tym w mieście pojawiły się plotki, że są problemy z obsługą urządzenia.
Zobacz też:
Na ten temat, podczas ostatniej sesji, wypowiedział się jeden z radnych Rady Powiatu. Przypomnijmy bowiem, że zakup urządzenia sfinansowały wspólnie Urząd Miejski i Starostwo Powiatowe.
Radny próbował dociec, dlaczego fotoradar nie jest wystawiany przy drogach. Komendant SM w Chodzieży Rafał Kodrycki mówi, że przyczyna jest banalna: brakuje osób do jego obsługi.
- W tej chwili w naszej komendzie pracują tylko trzy osoby, bo jeden strażnik przebywa na długoterminowym zwolnieniu. Każde zarejestrowane wykroczenie wiąże się z koniecznością sporządzania obszernej dokumentacji, a oprócz tego nasza jednostka ma też inne obowiązki - mówi komendant Kodrycki.
Sprawę mogłoby rozwiązać zwiększenie obsady w straży. Okazuje się, że są takie plany.
- Zadań w mieście wciąż przybywa. Dlatego chcemy przyjąć jeszcze jedną osobę - mówi burmistrz Chodzieży, Jacek Gursz.
Podkreśla jednocześnie, że fotoradar w Chodzieży ma służyć przede wszystkim prewencji.
- Chodzi o bezpieczeństwo, nie o zarobek - mówi Jacek Gursz.
Z tego powodu strażnicy chcą skupić się na kontrolowaniu prędkości w okolicy szkół. Najpierw muszą się jednak uporać z dokumentacją, dotyczącą już wszczętych spraw.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?