Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ekstraklasa: Polonia wygrała z Lechem. Arboleda: Smolarek, daj mi spokój

Cezary Kowalski
Z Manuelem Arboledą, kolumbijskim piłkarzem Lecha Poznań, o meczu z Polonią Warszawa i zamieszaniu z Euzebiuszem Smolarkiem, rozmawia Cezary Kowalski.

Cezary Kowalski:Euzebiusz Smolarek tłumaczył, dlaczego uderzył Pana pięścią. Podobno usiłował Pan wetknąć mu palec w pewne miejsce... To jakaś makabra.

Czytaj także:Polonia zwycięża w hicie 21. kolejki. Mistrz Polski pokonany na Konwiktorskiej

Manuel Arboleda:Człowieku, czy ten Smolarek się dobrze czuje?! To jest jakaś kompletna bzdura. Nic takiego nie zrobiłem. Mam udowadniać, że nie jestem maricon? [w języku hiszpańskim wulgarne określenie homoseksualisty - red]. Prawda jest taka, że to jego kolejna prowokacja. Dzień przed meczem prowokował mnie w "Przeglądzie Sportowym", twierdząc, że jestem jak małe dziecko, które ciągle płacze. Obrażał mnie. Nawet jeśli płaczę, to jest moja sprawa, moje emocje. Nic do tego Smolarkowi. Później po chamsku mnie uderzył i dostał czerwoną kartkę. A odbiór w Polsce jest taki, że to Manu jest ten niedobry, a Smolarek to ofiara mojej przemocy. Cały świat widział, że było inaczej. Były kamery. Przeanalizujcie ten mecz klatka po klatce. Mało tego po meczu w tunelu czekał na mnie i znów prowokował, poszturchiwał, coś tam mówił. Widzieli to dziennikarze. Dlaczego nie stajecie po mojej stronie? Nie zamierzałem dawać się dotykać. Nie wiem, co go napadło. Mówię tak: Smolarek, ty jesteś wielkim graczem, masz wielkie nazwisko. Daj mi spokój.

C.K.:W poprzednim meczu z Polonią odepchnął Pan trenera Kaczmarka.

M.A.:To był mój błąd, przeprosiłem za to publicznie wiele razy. Wynikało to z emocji podczas meczu. Tak zachowują się sportowcy: robisz błąd, przepraszasz. Podobnie było w meczu z Jagiellonią, wyściskaliśmy się z Jarosławem Latą, pożartowaliśmy. Poza zdarzeniem sprzed lat, kiedy uderzyłem Arifovica z ŁKS, bo nazwał mnie Makakiem, małpą po prostu, nigdy wcześniej nie miałem poważnych konfliktów z rywalami.

C.K.:Oczekuje Pan od Smolarka przeprosin?

M.A.:Nic od niego nie chcę. Poza tym aby się zachował jak sportowiec, potrafił godnie przegrać. Bo on ze mną przegrał. Był tego dnia antyfutbolistą. Wszyscy to widzieli. Nie dawał mi rady. Chciałbym też, aby się skończyła ta nagonka na mnie.

C.K.:Jaka nagonka?

M.A.:Nie chcę spekulować, ale od kiedy pojawiła się informacja o tym, że mogę zagrać dla Polski, mam pod górkę. I nie chodzi mi o zwykłych ludzi, bo oni są serdeczni, i widzę, że chcą, abym grał w reprezentacji. Pewnym wpływowym osobom jednak nie odpowiadam. Dziennikarze są przeciwko. Oglądam te wszystkie programy. Wiem, co o mnie mówi np. Tomasz Hajto. To jest bardzo przykre.

C.K.:Kiedy dostanie Pan polski paszport?

M.A.:Wszystkie dokumenty są złożone. Czekam na swoją szansę i nie zrażam się. Bóg mówi, że trzeba wybaczać. Nie chcę wojny ze Smolarkiem. Chciałbym z nim normalnie pogadać, spotkać się w Warszawie czy Poznaniu.

C.K.:Jest pan w kontakcie z selekcjonerem?

M.A.:Tak, rozmawiamy też o prywatnych sprawach. Czekam, kiedy zaprosi mnie na sernik. Ja po prostu kocham sernik.

Polonia Warszawa - Lech Poznań 1:0 (0:0)
Bramka: Sobiech 83
Sędziował: Gil (Lublin)
Widzów: 5460
Polonia: Przyrowski - TosikI, Jodłowiec, Kokoszka, Brzyski - BrunoI (90 Gancarczyk), Piątek (70 Andreu), Trałka, Mierzejewski, SmolarekI - SobiechI (90 Gołębiewski). Trener: Jacek Zieliński
Lech: Kotorowski - KikutI, Bosacki, ArboledaI (70 Injac), Henriquez - Mikołajczak (73 Wilk), Djurdjević, Murawski, Kriwiec, StilićI - Ślusarski (78 Ubiparip). Trener: Jose Mari Bakero

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto