Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Doktor Henryk Dutkiewicz z Szamocina: Wspaniały człowiek i lekarz

Hanna Heimann
Praca była jego pasją - to pewne. Żył problemami swoich pacjentów bo uważał, że empatia jest w zawodzie lekarza równie ważna jak wiedza. Co dziś słychać u doktora Dutkiewicza? Z pomocą jego syna, Jacka, wybrałam się w niezwykłą podróż w przeszłość. Oto opowieść o wyjątkowym człowieku, który był nie tylko cenionym przez mieszkańców lekarzem, ale też osobą niezwykle towarzyską, głodną wiedzy i ciekawą świata. Taki pozostaje zresztą do dziś

Mniejsze i większe miejscowości mają jeden wspólny element - każda z nich ma swoich lokalnych bohaterów. Są nimi osoby, które poprzez swą wieloletnią aktywność wpisały się w historię danego miejsca. I konia z rzędem temu, kto na nie zna takiej osoby.

W Szamocinie niewątpliwie jedną z takich osób jest doktor Henryk Dutkiewicz. Dziś ten wyjątkowy człowiek wpuścił nas do swego bardzo ciekawego życia.

Henryk Dutkiewicz to rodowity chodzieżanin, który w 1963 r. przybył do Szamocina. Miał już za sobą spory dorobek zawodowy, bowiem przez 10 lat był zastępcą ordynatora oddziału chirurgii w Kościanie.

Doktor Henryk zamieszkał przy ulicy Hallera i rozpoczął pracę w naszej przychodni będąc jednocześnie jej kierownikiem. Po dwóch latach opuścił mieszkanko przy Hallera i zamieszkał na ulicy Paderewskiego tuż nad przychodnią. Był naszym jedynym lekarzem rodzinnym, a także powadził poradnię dziecięcą.

Ówczesne realia dalece odbiegały od dzisiejszych. Wystrój przychodni nie cieszył zbytnio oka, gabinet wyposażony był skromnie, a ręce doktora często pełniły rolę ultrasonografu. Po latach doświadczeń był on w stanie badaniem palpacyjnym odróżnić nowotwór od niegroźnej zmiany.

Oprócz pracy w przychodni Henryk Dutkiewicz pełnił dyżury w Szpitalu przy ul. Wyszyńskiego, wykonywał drobne zabiegi chirurgiczne, a także jako położnik operował. Dodatkowo był orzecznikiem firmy ubezpieczeniowej.

Praca była jego pasją - to jedno jest pewne. Bardzo przeżywał prywatnie trudne przypadki medyczne. Mawiał, że empatia w zawodzie lekarza jest tak samo ważna jak celująco zdany egzamin na Akademii Medycznej, to bowiem odróżnia lekarza od szarlatana.

Zawodowo doktor Dutkiewicz był postrzegany jako osoba powściągliwa i mało wylewna, jednak jego prywatna natura była zdecydowanie inna. Był on wyjątkową duszą towarzystwa. Zaprzyjaźnił się z kilkoma osobami z najbliższego sąsiedztwa. Owa męska przyjaźń trwała i ewoluowała wiele dziesiątek lat. Nigdy nie była wystawiona na próbę, nie nadgryzł jej także ząb czasu. Dziś - mimo upływu wielu lat wszyscy się szanują i dobrze wspominają minione lata.

Pasją doktora była przyroda, a także sport. W sąsiedztwie szamocińskiego szpitala znajdowało się boisko do gry w siatkówkę. Grywali tam w wolnym czasie lekarze i pielęgniarki. Grywał także doktor Henryk.

Poprzez fakt iż Henryk Dutkiewicz dużo czytał, ciągle pogłębiał wiedzę, uczył się języków obcych, był on wyjątkową skarbnicą wiedzy, która czyniła z niego interesującego mówcę. Przez wiele lat doktor gromadził ciekawe książki. Powstała z tego dobrze wyposażona domowa biblioteka.

Henryk Dutkiewicz przeszedł na emeryturę w drugiej połowie lat 90-tych przepracowawszy zawodowo niemal pól wieku!!! Przez jakiś czas pełnił dyżury w szamocińskim szpitalu. Mimo tak ogromnego doświadczenia i dorobku zawodowego pozostał on człowiekiem bardzo skromnym i pełnym pokory wobec tajemnic medycyny. Nie przyjmował odznaczeń ani nagród. Jeszcze przez wiele lat można go było zobaczyć jak bezszelestnie przemyka do kiosku po gazetę w swym nieodłącznym kapeluszu i prochowcu.

Będąc na emeryturze Henryk Dutkiewicz spisał wspomnienia swego życia z okresu poprzedzającego jego dzieje szamocińskie. Dziś doktor Henryk to w dalszym ciągu człowiek głodny wiedzy i informacji. Mimo zaawansowanego już wieku na bieżąco śledzi zmiany zachodzące w Polsce i na świecie.

W tę arcyciekawą podróż w minione lata zabrał mnie syn doktora - Jacek Dutkiewicz.

od 12 lat
Wideo

Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chodziez.naszemiasto.pl Nasze Miasto