Co z blokami przy ulicy Siejaka?

Do końca 2021 roku problem znajdujących się w opłakanym stanie bloków przy ul. Siejaka w Chodzieży powinien zostać rozwiązany. Taki jest plan - ale najpierw miasto będzie musiało znaleźć środki na jego realizację.

Budynki, które od lat niszczały z powodu rosnącego zadłużenia lokatorów, pokryte są częściowo azbestem. Jak mówi Iwona Szmyt, dyrektor Mieszkaniowego Zasobu Gminy Miejskiej Chodzież, materiał który dziś uznawany jest za niebezpieczny dla zdrowia, powinien zostać całkowicie usunięty.

MZGM chciałby jednocześnie przeprowadzić termomoderniza-cję bloków nr 25 A i 25 B. Prace nie obejmą natomiast bloku nr 29 - został on bowiem przeznaczony do rozbiórki. Jakiś czas temu informowaliśmy, że rozpoczęto już jego opróżnianie.

- Aktualnie w tym budynku pozostało jeszcze 10 rodzin - mówi dyrektor Iwona Szmyt.

Zasób Mieszkaniowy planuje sukcesywnie składać im propozycje przeniesienia się do innych mieszkań gminnych.

- Sześć propozycji będzie dotyczyło zamiennych lokali mieszkalnych, a cztery - lokali socjalnych. Aktualnie ze względu na zły stan techniczny innych naszych budynków przy ul. Kościuszki 29 i Rynek 7, to ich mieszkańców zmuszeni jesteśmy jednak wykwaterować w pierwszej kolejności. Przygotowanie lokali do takiej „zamiany” nie zawsze jest proste, bo najczęściej zwalniają się one w wyniku zgonu najemcy lub eksmisji, która bywa procesem długotrwałym - tłumaczy dyrektorka.

Opróżniony lokal przed przekazaniem go kolejnemu najemcy trzeba zazwyczaj także wyremontować. To dodatkowo komplikuje całą procedurę.

Miasto posiada wolne, duże mieszkania poza centrum, ale nie cieszą się one zainteresowaniem.

Jak jednak podkreśla Iwona Szmyt, sprawa budynków przy ul. Siejaka została ujęta w miejskim programie gospodarowania zasobem mieszkaniowym na lata 2017-2021. To oznacza, że na rozbiórkę budynku nr 29 i usunięcie azbestu z elewacji w budynkach nr 25 A i B Chodzież ma niespełna 5 lat.

Skąd miasto weźmie na to pieniądze? Według szefowej MZGM jest szansa, że uda się pozyskać dofinansowanie z zewnątrz.

- Wkrótce wybieramy się na konferencję, która - mam nadzieję - przyniesie w tej kwestii jakieś rozwiązanie - mówi I. Szmyt.

Warto przypomnieć, że Cho-dzież zabiega już o pieniądze na rewitalizację w rejonie ul. Żeromskiego i jej okolicy. Poza działaniami pro-społecznymi obejmie ona także remonty.

- To nie tak, że czekamy na fundusze i nic nie robimy. Póki co przy ul. Siejaka , podobnie jak na terenie całego naszego Zasobu, prowadzimy remonty i inwestycje z wykorzystaniem środków własnych. Po raz pierwszy najemcy otrzymali też 5-proc. zniżkę w czynszu ze względu na stan techniczny budynków. Będzie ona obowiązywała aż do czasu jego poprawy - dodaje I. Szmyt.