18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

CHODZIEŻANIN - Wojciech Dahlke zdobył złoto na Igrzyskach Młodzieży w Singapurze

Bożena Wolska
Wojciech Dahlke spędza na koniu kilka godzin dziennie – na zdjęciu w czasie pokazu ogierów w Sypniewie, na swoim Vandammie
Wojciech Dahlke spędza na koniu kilka godzin dziennie – na zdjęciu w czasie pokazu ogierów w Sypniewie, na swoim Vandammie Bożena Wolska
Jutro – można powiedzieć – w chwale, powróci do Budzynia Wojciech Dahlke, który w sokach przez przeszkody na pierwszych Młodzieżowych Igrzyskach Olimpijskich w Singapurze zajął pierwsze miejsce w drużynie Europa oraz był szósty w zawodach indywidualnych.

Wojciech Dahlke, zawodnik Budzyńskiego Klubu Sportowego, pojechał do Singapuru, bo w ubiegłym roku zajął czwarte miejsce w Mistrzostwach Europy Juniorów. Dzięki temu został zakwalifikowany na Igrzyska. Towarzyszy mu tam ojciec i trener w jednej osobie Antoni Dahlke, który jest także jednym z najlepszych hodowców koni w regionie.

Informacja o tym, że Wojciech Dahlke zdobył drużynowo złoto rozeszła się lotem błyskawicy. Takiego sukcesu już chyba nikt nie pamięta w powiecie – no, może się on jedynie chyba równać z sukcesów Moniki Smaruj.

My po usłyszeniu nowiny, natychmiast zaczęliśmy buszować po internecie i trafiliśmy na „olimpijskich blogerów”. Jedna z firm dała polskim olimpijczykom, których w Singapurze jest 43, sprzęt i zaproponowała prowadzenie dziennika olimpijskiego. I niektórzy piszą, ale Wojciech Dahlke zakończył swoją blokerską działalność na trzech wpisach – ostatni pochodził z otwarcia Igrzysk. Wojtek stwierdził w nim, że jest pod wrażeniem. Przyznał także, że rozpisywanie się, czy gadulstwo, to nie jest jego żywioł. I rzeczywiście, pamiętam, jak uczestniczyłam w spotkaniu po tym jak wywalczył on czwarte miejsce w Mistrzostwach Europy, wyciągnąć z niego kilka zdań było niezwykle trudno. Widocznie młody zawodnik uważa, że ważniejsze jest to co robi niż mówi... I ma rację!
Co po raz kolejny udowodnił.

Najpierw odbyły się zawody drużynowe. Walka o medale rozegrała się dokładnie tydzień temu, 20 sierpnia. Brał on udział w drużynie Europy, w której poza nim jechali jeszcze: Szwajcar Martin Fuchs, Włoszka Valentina Isoardi, Brytyjczyk Carian Scudamore i Belgijka Nicola Philippaerts.

Wojciech Dahlke jechał na koniu Travelling Soldior, którego – jak napisał na swoim blogu – trochę się obawiał, ale z którym później wspaniale mu się współpracowało. A zanim nadszedł start miał kilka treningów, by móc się z koniem zgrać.

W walce już o medale Wojtek z nawrotu na nawrot jeździł coraz lepiej. W pierwszym miał trzy zrzutki, w drugim - jedną. Bezbłędnie pojechał natomiast w decydującej o podziale medali dogrywce. Ostatecznie o zwycięstwie Europy w rywalizacji z Australazją zadecydował lepszy czas pokonania parkuru. Brązowe medale przypadły ekipie Afryki.

Po tej informacji kontaktowaliśmy się ze Stefanem Rakoczym z Budzynia, który o koniach wie prawie wszystko – jest prezesem chodzieskiego Polskiego Związku Hodowców Koni. Mówił on, że rozmawiał z Antonim Dahlke, który również jest w Singapurze.
– Wszyscy są bardzo szczęśliwi i czekają na kolejny start – mówił Stefan Rakoczy.

Po kilkudniowej przerwie rozpoczęły się zmagania indywidualne. W eliminacjach młody zawodnik z Budzynia wypadł doskonale, nie stracił ani jednej przeszkody – podobnie jak ośmiu innych zawodników i został zakwalifikowany do rundy decydującej. Odbyła się ona we wtorek przed południem.

W pierwszym przejeździe Wojtek strącił jedną poprzeczkę i był na trzecim miejscu wraz z innymi pięcioma zawodnikami. Musiała więc odbyć się dogrywka. Tutaj Wojtek popełnił jeden błąd, który niestety spowodował, że spadł on na szóste miejsce.

Przypomnijmy, Wojtek Dahlke startował w zawodach od dziecka. Pierwszy raz usiadł w siodle gdy miał 7 lat, a zaczął regularne treningi w wieku 10 lat. Wielu obserwatorów naszych lokalnych i regionalnych zawodów jeździeckich, na pewno pamięta małego, kilkuletniego Wojtka , który zdobywał pierwsze miejsca w rywalizacji ze znacznie bardziej doświadczonymi zawodnikami. Początkowo, aż do 14 roku życia, startował na koniu pony.

Później przesiadł się na duże konie, które dobierał specjalnie dla niego jego ojciec Antoni Dahlke. Ojciec i trener bardzo wierzy w umiejętności syna. W ubiegłym roku, po udanych Mistrzostwach Europy – choć Wojtek wówczas twierdził, że czuje pewien niedosyt – mówił, że Wojtek wystartuje na Olimpiadzie w Londynie w 2012 roku. Miejmy nadzieję, że tak właśnie się stanie.

Dodajmy jeszcze, że na Igrzyska Młodzieży do Singapuru pojechał jeszcze jeden zawodnik z naszego regionu – bokser z klubu „Sokół” Piła Dawid Michelus. Ten zawodnik również we wtorek wywalczył brązowy medal. Wydaje się więc, że naszym regionie mamy całkiem obiecujących młodych zawodników. Przypomnijmy, że w Singapurze startowali bardzo młodzi ludzie, w wieku od 14 do 18 lat.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chodziez.naszemiasto.pl Nasze Miasto