Już niebawem (w sierpniu) miną dwa lata od czasu, gdy Piotr H., młody polityk PSL (startował nawet na posła), stracił stanowisko wiceburmistrza Szamocina oraz szacunek i wszelkie perspektywy na przyszłość – przynajmniej w powiecie chodzieskim. Prokuratura wszczęła dochodzenie, aby wyjaśnić, co się stało z pieniędzmi, które gmina Szamocin powierzyła Klubowi Sportowemu Sokół, a z których to Piotr H., jako prezes klubu, nie mógł się rozliczyć. Podejrzenie o popełnieniu przestępstwa zgłosił burmistrz Eugeniusz Kucner, po kilkakrotnych monitach w sprawie.
Piotr H. na początku całej afery jeszcze rozmawiał z dziennikarzami, mówił, że wszystko wyjaśni. Później przestał odbierać telefony, i dzisiaj zapewne niewiele osób wie, gdzie przebywa. Podobno wyprowadził się z Szamocina, podobno gdzieś pracuje. Podobno.
A jak postępy, gdy chodzi o wyjaśnienie sprawy przez wymiar sprawiedliwości? Okazuje się, że sprawa wciąż jest w Prokuraturze Rejonowej w Chodzieży. Ale wreszcie ma szanse na to, by ruszyć z miejsca.
Na początku 2009 roku prokuratura przedstawiła dwadzieścia zarzutów – co nie jest jednoznaczne oczywiście z aktem oskarżenia – Piotrowi H. Wszystkie dotyczyły przywłaszczenia mienia, jest on podejrzany o to, że od marca 2007 do maja 2008 pobrał z kasy klubu 118 tysięcy złotych z kasy „Sokoła”, że dokonywał wpłat na swoje konto oraz, że posługiwał się podrobionymi czekami.
Były wiceburmistrz został przesłuchany, ale nie przyznał się do winy i broni się przed oskarżeniami.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?