Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Chodzieżanie z pasją! Agnieszka Dymek - biolożka z pasją do rękodzieła

Olga Żądło
Zapraszamy do kolejnego odcinka naszego cyklu "Chodzieżanie z pasją"! Dziś rozmawiamy z Agnieszką Dymek, która z wykształcenia jest biologiem i technikiem dentystycznym, ale życie poświęciła zupełnie innej pasji - rękodziełu.

Zajmujesz‌ ‌się‌ ‌rękodziełem.‌ ‌Co‌ ‌dokładnie‌ ‌tworzysz?‌ ‌Dlaczego‌ ‌właśnie‌ ‌takie‌ ‌przedmioty‌ ‌i‌ ‌wzory?‌ ‌

Tak‌ ‌zajmuję‌ ‌się‌ ‌rękodziełem,‌ ‌a‌ ‌tworzę‌ ‌praktycznie‌ ‌wszelkiego‌ ‌rodzaju‌ ‌upominki.‌ ‌Są‌ ‌to‌ ‌np.‌ ‌podziękowania‌ ‌dla‌ ‌gości,‌ ‌które‌ ‌wręcza‌ ‌się‌ w podziękowaniu ‌za‌ ‌przybycie‌ ‌na‌ ‌komunię,‌ ‌wesele,‌ ‌urodziny,‌ ‌ale‌ ‌również‌ ‌większe,‌ ‌indywidualne‌ ‌produkty,‌ ‌które‌ ‌bardzo‌ ‌często‌ ‌stanowią‌ ‌prezenty‌ ‌i‌ ‌podarunki.‌ ‌Jest‌ ‌to‌ ‌moim‌ ‌zdaniem‌ ‌coś‌ ‌niezwykłego,‌ ‌ponieważ‌ ‌okazywanie ciepła‌ ‌i‌ ‌wdzięczności‌ ‌w‌ ‌dzisiejszych‌ ‌czasach‌ ‌jest‌ ‌niezwykle‌ ‌cenione‌ ‌i‌ ‌ważne.‌ ‌Poprzez‌ ‌najmniejszy‌ ‌nawet‌ ‌upominek‌ ‌można‌ ‌przekazać‌ ‌wiele‌ ‌emocji‌ ‌i‌ ‌uczyć.‌ ‌Może‌ ‌być‌ ‌to‌ ‌np.‌ ‌malutkie‌ ‌mydełko‌ ‌w‌ ‌kształcie‌ ‌serduszka‌ ‌z‌ ‌doczepioną‌ ‌etykietką‌ ‌i‌ ‌personalizowaną‌ ‌dedykacją‌ ‌dla‌ ‌danej‌ ‌osoby.‌ ‌Dostając‌ ‌coś‌ ‌takiego‌ obdarowana ‌osoba‌ ‌otrzymuje‌ ‌sygnał,‌ ‌że‌ ‌ktoś‌ ‌o‌ ‌niej‌ ‌pomyślał,‌ ‌jest‌ ‌jej‌ ‌wdzięczny‌ ‌lub‌ ‌ją‌ ‌bardzo‌ ‌kocha.‌ ‌Jestem‌ ‌pewna,‌ ‌że‌ ‌wywołuje‌ ‌to‌ ‌uśmiech‌ ‌na‌ ‌twarzy‌ ‌i‌ ‌uczucie‌ ‌ważności.‌ ‌Moimi‌ ‌podarunkami‌ ‌na‌ ‌przyjęcia‌ ‌są‌ ‌np. słoiczki‌ ‌z‌ ‌miodem,‌ ‌buteleczki‌ ‌z‌ ‌miodem‌ ‌pitnym,‌ ‌mydełka,‌ ‌fiolki‌ ‌z‌ ‌herbatą‌ ‌lub‌ ‌kawą,‌ ‌figurki‌ ‌z‌ ‌gipsu,‌ ‌świeczki,‌ ‌pudełeczka‌ ‌z‌ ‌łakociami,‌ ‌ozdoby‌ ‌z‌ ‌masy‌ ‌solnej,‌ ‌magnesy‌ ‌na‌ ‌lodówkę,‌ ‌makramy,‌ ‌breloczki,‌ ‌różańce‌ ‌i‌ ‌inne‌ ‌cuda.‌ ‌Poza‌ ‌tym‌ ‌tworzę‌ ‌też‌ ‌elementy‌ ‌dekoracyjne‌ ‌wnętrz,‌ ‌takie‌ ‌jak‌ ‌duże‌ ‌makramy‌ ‌np.‌ ‌na‌ ‌ścianę,‌ ‌torebki,‌ ‌kwietniki,‌ ‌pufy,‌ ‌łapacze‌ ‌snów,‌ ‌girlandy,‌ ‌ramki,‌ ‌elementy‌ ‌z‌ ‌drewna.‌ ‌Bardzo‌ ‌często‌ ‌też‌ ‌zajmuję‌ ‌się‌ wszelkiego‌ rodzaju‌ ‌papeterią‌ ‌–‌ ‌kreuję‌ ‌indywidualne‌ ‌kartki‌ ‌okolicznościowe,‌ ‌zaproszenia,‌ ‌winietki‌ ‌na‌ ‌stół,‌ ‌tablice‌ ‌gości,‌ ‌zawieszki‌ ‌itp.‌ ‌ ‌

Od‌ ‌kiedy‌ ‌zajmujesz się rękodziełem‌ ‌i‌ ‌jak‌ ‌rozpoczęła‌ ‌się‌ ‌Twoja‌ ‌pasja?‌ ‌Ktoś‌ ‌Ci‌ ‌to‌ ‌pokazał?‌ ‌A może sama gdzieś‌ ‌zauważyłaś takie prace?

Rękodziełem,‌ ‌można‌ ‌powiedzieć,‌ ‌że‌ ‌zajmuję‌ ‌się‌ ‌od‌ ‌dziecka.‌ ‌Od‌ ‌zawsze‌ ‌bardzo‌ ‌lubiłam‌ ‌dawać‌ ‌prezenty‌ ‌–‌ ‌już‌ ‌jako‌ ‌dziecko‌ ‌dużo‌ ‌bardziej‌ ‌wolałam‌ ‌dawać,‌ ‌niż‌ ‌dostawać.‌ ‌Z‌ ‌początku,‌ ‌jak‌ ‌to‌ ‌mała‌ ‌dziewczynka,‌ ‌dużo‌ ‌upominków‌ ‌tworzyłam‌ ‌sama‌ ‌dla‌ ‌swoich‌ ‌najbliższych‌ ‌i‌ ‌zawsze‌ ‌spotykałam‌ ‌się‌ ‌z‌ ‌ciepłymi‌ ‌słowami‌ ‌i‌ ‌docenianiem‌ ‌–‌ ‌myślę,‌ ‌że‌ miało‌ ‌to‌ ‌swój‌ ‌początek‌ ‌właśnie‌ ‌wtedy.‌ ‌Miałam‌ ‌fantastyczne‌ ‌wsparcie‌ ‌oraz‌ ‌wzorce‌ ‌do‌ naśladowania:‌ ‌moi‌ ‌dziadkowie‌ ‌oboje‌ ‌byli‌ ‌architektami,‌ ‌dużo‌ ‌czasu‌ ‌spędzałam‌ ‌z‌ ‌nimi‌ ‌podpatrując,‌ ‌pomagając‌ ‌i‌ ‌ucząc‌ ‌się‌ ‌wielu‌ ‌rzeczy‌ ‌takich‌ ‌jak‌ ‌pisanie,‌ ‌majsterkowanie,‌ ‌malowanie,‌ ‌szkicowanie,‌ ‌projektowanie ‌czy‌ ‌rysunek.‌ ‌Potem‌ ‌nawet‌ ‌Dziadek‌ ‌kupił‌ pierwszy‌ ‌w‌ ‌rodzinie‌ ‌komputer‌ ‌i‌ ‌uczył‌ ‌mnie‌ ‌podstaw‌ ‌projektowania‌ ‌wizualnego‌ ‌(zaczęło‌ ‌się‌ ‌od‌ ‌Painta‌ ‌:)‌).‌ ‌Jeszcze‌ ‌zanim‌ ‌wkroczyłam‌ ‌w‌ ‌wiek‌ ‌nastoletni‌ ‌bardzo‌ ‌dużo‌ ‌malowałam,‌ ‌rysowałam,‌ ‌szyłam,‌ ‌a‌ ‌nawet‌ ‌tworzyłam‌ ‌z‌ ‌drewna‌ ‌u‌ ‌boku‌ ‌Dziadka.‌ ‌Potem‌ ‌w‌ ‌wieku‌ ‌szkolnym‌ ‌uczęszczałam‌ ‌na‌ ‌kółka‌ ‌plastyczne,‌ ‌a‌ ‌na‌ ‌studiach‌ ‌biologicznych‌ ‌założyłam‌ ‌Sekcję‌ ‌Artystyczną‌ (organizowaliśmy‌ ‌wyjazdy‌ ‌plenerowe,‌ ‌kiermasze‌ ‌charytatywne‌ ‌naszych‌ ‌prac‌ ‌itp.).‌ ‌Po‌ ‌jakimś‌ ‌czasie‌ ‌zaczęłam‌ ‌podejmować‌ ‌próby‌ ‌samodzielnego‌ ‌zarabiania‌ ‌na‌ ‌swoich‌ ‌pracach,‌ ‌ale‌ ‌nie‌ ‌przynosiło‌ ‌to‌ ‌z‌ ‌początku‌ ‌większego‌ ‌efektu‌ (robiłam‌ ‌sama‌ ‌biżuterię,‌ ‌skarbonki,‌ ‌obrazy‌ ‌i‌ ‌inne‌ ‌ozdoby).‌ ‌Dopiero‌ ‌po‌ ‌kilku‌ ‌latach‌ ‌nauczyłam‌ ‌się‌ ‌robić‌ ‌z‌ ‌masy‌ ‌solnej‌ ‌aniołki,‌ ‌które‌ ‌okazały‌ ‌się‌ ‌świetnym‌ produktem‌ ‌upominkowym‌ ‌w‌ ‌okresach‌ ‌komunijnych‌ ‌oraz‌ ‌świątecznych.‌ ‌I‌ ‌tak‌ ‌zaczęło‌ ‌się‌ ‌od‌ ‌nich.‌ ‌Potem‌ ‌doszły‌ ‌jeszcze‌ ‌inne‌ ‌ozdoby‌ ‌z‌ ‌masy‌ ‌solnej,‌ ‌magnesy‌ ‌na‌ ‌lodówkę‌ ‌i‌ ‌tutaj‌ ‌pojawiła‌ ‌się‌ ‌możliwość‌ ‌sprzedaży‌ ‌swoich‌ ‌prac‌ ‌na‌ ‌wesela, chrzciny czy‌ ‌inne‌ ‌okoliczności.‌ ‌Postanowiłam‌ ‌z‌ ‌czasem‌ ‌rozszerzyć‌ ‌swoją‌ ‌gamę‌ ‌produktową‌ ‌i‌ ‌wprowadziłam‌ ‌małe‌ ‌słoiczki‌ ‌z‌ ‌miodem.‌ ‌Później‌ ‌dochodziły‌ (i‌ ‌nadal‌ ‌dochodzą)‌ ‌inne‌ ‌produkty.‌ ‌I‌ ‌tak‌ ‌kilka‌ ‌lat‌ ‌temu‌ ‌powstało‌ ‌„Zosinkowo‌ ‌–‌ ‌Rękodzieło‌ ‌Artystyczne”.‌ ‌Początkowo‌ ‌nieoficjalne,‌ ‌a‌ ‌od‌ ‌2016‌ ‌już‌ ‌jako‌ ‌rozwijająca‌ ‌się‌ ‌Firma,‌ ‌którą‌ ‌prowadzę‌ ‌wraz‌ ‌z‌ ‌Narzeczonym.‌‌ ‌Inspiracją‌ ‌do‌ ‌nadania‌ ‌nazwy‌ ‌była‌ ‌i‌ ‌jest‌ ‌nadal‌ ‌moja‌ ‌najmłodsza‌ ‌siostra‌ ‌Zosia,‌ ‌która‌ ‌od‌ ‌momentu‌ ‌pojawienia‌ ‌się‌ ‌na‌ ‌świecie‌ ‌była‌ ‌motywatorem,‌ ‌pomocnikiem‌ ‌oraz‌ ‌inspiracją‌ ‌dla‌ ‌mojej‌ ‌twórczości.‌ ‌Dodatkowo‌ ‌od‌ ‌pewnego‌ ‌też‌ ‌czasu‌ postanowiłam‌ ‌dzielić‌ ‌się‌ ‌swoją‌ ‌wiedzą‌ ‌w‌ ‌zakresie‌ ‌tworzenia‌ ‌prac‌ (głównie‌ ‌makram)‌ ‌i‌ nagrywam‌ ‌filmiki‌ ‌instruktażowe,‌ ‌które‌ ‌publikuje‌ ‌na‌ ‌swoim‌ ‌kanale‌ ‌na‌ ‌Youtube‌ ‌(Zosinkowo‌ ‌handmade).‌ ‌Mam‌ ‌to‌ ‌wielkie‌ ‌szczęście,‌ ‌że‌ ‌mój‌ ‌Narzeczony‌ ‌Dawid‌ ‌Haupa jest‌ ‌fotografem,‌ ‌więc‌ ‌mam‌ ‌swojego‌ ‌osobistego‌ ‌Pana‌ ‌Technicznego‌ ‌oraz‌ ‌paparazzi‌ ‌praktycznie‌ ‌na‌ ‌każde‌ ‌zawołanie.‌ ‌Prócz‌ ‌tego,‌ ‌że‌ ‌pomaga‌ ‌mi‌ ‌np.‌ ‌pakować‌ ‌i‌ ‌wysyłać‌ ‌zamówienia‌ ‌dla‌ ‌Klientów‌ ‌to‌ ‌robi‌ ‌też‌ ‌zdjęcia‌ ‌produktowe‌ ‌wszystkich‌ ‌moich‌ ‌prac‌ ‌i‌ ‌wspiera‌ ‌w‌ ‌nagrywaniu‌ ‌tutoriali.‌ ‌Prócz‌ ‌tego‌ ‌mam‌ ‌też‌ ‌wielkie‌ ‌wsparcie‌ ‌w‌ ‌całej‌ rodzinie,‌ ‌która‌ ‌w‌ ‌każdej‌ ‌cięższej‌ ‌sytuacji‌ ‌oferuje‌ ‌ogromną‌ ‌pomoc,‌ ‌szczególnie‌ ‌w‌ ‌czasie‌ ‌pandemii‌ ‌lub‌ ‌w‌ ‌momentach,‌ ‌kiedy‌ ‌doskwierają‌ ‌mi‌ ‌problemy‌ ‌zdrowotne.‌ ‌

Skąd‌ ‌czerpiesz‌ ‌inspiracje‌ ‌do‌ ‌swoich‌ ‌prac?‌ ‌A‌ ‌może‌ ‌sama‌ ‌wpadasz‌ ‌na‌ ‌wszystkie‌ ‌pomysły?‌ ‌

Jeśli‌ ‌chodzi‌ ‌o‌ ‌pomysły‌ ‌i‌ ‌wzory,‌ ‌to‌ ‌tworzę‌ ‌je‌ ‌sama.‌ ‌Mam‌ ‌zestaw‌ ‌swoich‌ ‌własnych modelowych‌ ‌wzorów,‌ ‌które‌ ‌oferuję‌ ‌jako‌ ‌wybór‌ ‌wśród‌ ‌swoich‌ ‌prac,‌ ‌ale‌ ‌bardzo‌ ‌często‌ ‌tworzę‌ ‌projekty‌ ‌na‌ ‌indywidualne‌ ‌zamówienie‌ ‌np.:‌ ‌wedle‌ ‌podesłanego‌ ‌przykładu,‌ ‌opisu‌ ‌lub‌ ‌oczekiwań‌ ‌klientów.‌ ‌Ważne‌ ‌jest,‌ ‌aby‌ ‌starać‌ ‌się‌ ‌zrozumieć,‌ ‌czego‌ ‌osoba‌ ‌zamawiająca‌ ‌oczekuje,‌ ‌dowiedzieć‌ ‌się‌ ‌jak‌ ‌najwięcej,‌ ‌tak‌ ‌by‌ ‌nie‌ ‌poczuła‌ ‌się‌ ‌na‌ ‌końcu‌ ‌rozczarowana‌ ‌i‌ ‌zawiedziona.‌ ‌Nie‌ ‌ukrywam‌ ‌jednak,‌ ‌że‌ ‌bardzo‌ ‌wiele‌ ‌inspiracji‌ ‌czerpię‌ ‌z‌ ‌podziwiania‌ ‌prac‌ ‌innych‌ ‌artystów‌ ‌obserwując‌ ‌ich‌ ‌fanpage‌ ‌lub‌ ‌udzielając‌ ‌się‌ ‌na ‌grupach‌ ‌rękodzielniczych.‌ ‌Są‌ ‌to‌ ‌też‌ ‌świetne‌ ‌możliwości‌ ‌do‌ ‌wymiany‌ ‌doświadczeń,‌ dawania‌ ‌porad‌ ‌lub‌ ‌chociażby‌ ‌wzajemnego‌ ‌wsparcia.‌ ‌Bardzo‌ ‌ważny‌ ‌jest‌ ‌w‌ ‌moim‌ ‌życiu‌ ‌samorozwój.‌ ‌Uwielbiam‌ ‌uczyć‌ ‌się‌ ‌nowych‌ ‌technik,‌ ‌próbować‌ ‌nowych‌ ‌metod.‌ ‌Obecnie‌ ‌jestem‌ ‌też‌ ‌na‌ ‌etapie‌ ‌nauki‌ ‌kaligrafii‌ ‌oraz‌ ‌nauki‌ ‌wypalania‌ ‌w‌ ‌drewnie‌ ‌–‌ ‌myślę,‌ ‌że‌ ‌za‌ ‌jakiś‌ ‌czas‌ ‌znajdzie‌ ‌to‌ ‌odzwierciedlenie‌ ‌w‌ ‌moich‌ ‌pracach.‌ ‌ ‌

Czym‌ ‌wyróżniają‌ ‌się‌ ‌Twoje‌ ‌prace?‌ ‌

Moje‌ ‌prace‌ ‌na‌ ‌pewno‌ ‌wyróżnia‌ ‌indywidualne‌ ‌podejście‌ ‌do‌ ‌Klienta‌ ‌oraz‌ ‌to,‌ ‌że‌ ‌są‌ ‌one‌ ‌moje ‌(mam‌ ‌swoje‌ ‌własne‌ ‌patenty‌ ‌i‌ ‌sposoby‌ ‌na‌ ‌tworzenie‌ ‌wielu‌ ‌prac‌ ‌i‌ ‌myślę,‌ ‌że‌ ‌nie‌ ‌spotka‌ ‌się‌ ‌ich‌ ‌nigdzie‌ ‌na‌ ‌rynku).‌ ‌Każde‌ ‌zamówienie,‌ ‌czy‌ ‌to‌ ‌na‌ ‌słoiczki‌ ‌na‌ ‌wesele,‌ ‌czy‌ ‌torebkę‌ ‌z‌ ‌makramy‌ ‌robię‌ ‌na‌ ‌indywidualne‌ ‌zamówienie,‌ ‌według‌ ‌życzenia‌ ‌i‌ ‌oczekiwania‌ ‌osoby‌ ‌zamawiającej.‌ ‌Prace‌ ‌zazwyczaj‌ ‌są‌ ‌personalizowane,‌ ‌robione‌ ‌z‌ ‌wielką‌ ‌pasją‌ ‌i‌ ‌zaangażowaniem‌ ‌i‌ ‌to,‌ ‌myślę,‌ ‌‌czyni‌ ‌je‌ ‌wyjątkowymi.‌ ‌ ‌

Rękodzieło‌ ‌staje‌ ‌się‌ ‌na‌ ‌przestrzeni‌ ‌lat‌ ‌coraz‌ ‌bardziej‌ ‌popularne,‌ ‌a‌ ‌ludzie‌ ‌zaczynają‌ dostrzegać‌ ‌kunszt‌ ‌i‌ ‌włożoną‌ ‌w‌ ‌ręcznie‌ ‌robione‌ ‌przedmioty‌ ‌pracę.‌ ‌Czy‌ ‌zauważasz‌ ‌coraz‌ ‌większe‌ ‌zainteresowanie‌ ‌również‌ ‌w‌ ‌swoim‌ ‌obszarze?‌ ‌Jak‌ ‌myślisz,‌ ‌z‌ ‌czego‌ ‌to‌ ‌wynika?‌

Myślę,‌ ‌że‌ ‌w‌ ‌dobie‌ ‌współczesnych‌ ‌czasów,‌ ‌gdzie‌ ‌zalewa‌ ‌nas‌ ‌nawał‌ ‌produktów,‌ ‌przesyt‌ ‌różnych‌ ‌marek‌ ‌i‌ ‌firm‌ ‌prześcigających‌ ‌się‌ ‌między‌ ‌sobą‌ ‌o‌ ‌uwagę‌ ‌klientów,‌ ‌a‌ ‌także‌ ‌bardzo‌ ‌często‌ ‌produktów‌ ‌chińskiej‌ ‌jakości‌ ‌–‌ ‌tanich‌ ‌i‌ ‌niekoniecznie‌ ‌urokliwych‌ ‌–‌ ‌ludzie‌ ‌zaczęli‌ ‌doceniać‌ ‌produkty,‌ ‌w‌ ‌które‌ ‌wkłada‌ ‌się‌ ‌serce,‌ ‌czas‌ ‌i‌ ‌zaangażowanie.‌ ‌Produkty,‌ ‌które‌ ‌mają‌ ‌bardzo‌ ‌często‌ ‌wyjątkową‌ ‌jakość‌ ‌i‌ ‌solidne‌ ‌wykonanie,‌ ‌a‌ ‌także‌ ‌przygotowane‌ ‌są‌ ‌z‌ ‌pasją.‌ ‌Nawet‌ ‌jeśli‌ ‌ktoś‌ ‌zamawia‌ ‌dla‌ ‌kogoś‌ ‌na‌ ‌prezent‌ ‌coś‌ ‌ręcznie‌ ‌zrobionego‌ ‌to‌ ‌jest‌ ‌to‌ ‌zawsze‌ ‌wyjątkowy‌ ‌gest.‌ ‌Nie‌ ‌każdy‌ ‌bowiem‌ ‌ma‌ ‌możliwości‌ ‌i‌ ‌zdolności,‌ ‌aby‌ ‌stworzyć‌ ‌coś‌ ‌samodzielnie,‌ ‌a‌ ‌zamawiając‌ ‌również‌ ‌się‌ ‌angażuje‌ ‌i‌ ‌stara.‌ ‌

Prowadzisz‌ ‌jakąś‌ ‌swoją‌ ‌stronę‌ ‌na‌ ‌Facebooku‌ ‌lub‌ ‌Instagramie?‌ ‌

Tak, posiadam swoje strony:

  • na Facebooku - Zosinkowo - Rękodzieło Artystyczne
  • na Instagramie - zosinkowo_handmade
  • mam również swój kanał na Youtube, gdzie znaleźć można filmy instruktażowe moich prac - Zosinkowo Handmade

Zapraszamy‌ ‌serdecznie do odwiedzin! Na‌ ‌naszych‌ ‌fanpage’ach‌ ‌można‌ ‌śledzić‌ ‌naszą‌ ‌twórczość,‌ ‌zadać‌ ‌nam‌ ‌pytanie,‌ ‌obejrzeć‌ ‌nasze‌ ‌wzory‌ ‌i‌ ‌prace,‌ ‌które‌ ‌już‌ ‌wykonaliśmy,‌ ‌jak‌ ‌również‌ ‌poprosić‌ ‌o‌ ‌poradę‌ ‌lub‌ ‌wskazówkę.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chodziez.naszemiasto.pl Nasze Miasto