Chociaż - jak pokazują statystyki - Chodzież to stosunkowo bezpieczne miasto, w krótkim odstępie czasu doszło tutaj do dwóch napadów z użyciem broni. Ich sprawcą okazał się 27-latek, który za cel obrał sobie okradanie przedstawicielek płci pięknej. Mężczyzna atakował na napotkane kobiety i groził im nożem, żądając od nich pieniędzy. Na szczęście dzięki sprawnej akcji policji, przestępca został ujęty już po drugim takim zdarzeniu.
Czytaj także: Chodzież: Napadnięta kobieta uratowana przez nastolatka
Pierwszy sygnał o próbie napaści dotarł do chodzieskiej komendy wtorek 3 kwietnia tuż po godzinie 21. Towarzyszyły jej okoliczności niczym z kinowego thrillera.
- Młodej, 19-letniej dziewczynie wracającej do domu ulicą Dworcową, drogę zagrodził napastnik z nożem w reku, który zażądał wydania wszystkiego co ma w torebce - relacjonuje rzecznik KPP w Chodzieży, asp. szt. Jarosław Górski. - Aby ją zastraszyć, mężczyzna groził chodzieżance, że jeśli ta nie da mu pieniędzy, zostanie zabita.
Na szczęście młoda kobieta zdołała uciec napastnikowi, ratując w ten sposób nie tylko swoje mienie, ale być może także i życie. Mimo to, do akcji skierowano wszystkich będących na służbie policjantów, a także detektywów z pionu kryminalnego. Jakież było ich zdziwienie, gdy kilkanaście minut po pierwszym napadzie, śledczy odebrali komunikat o podobnym zdarzeniu na ul. Kochanowskiego. Tam z kolei do przechodzącej ulicą 47-latki miał niespodziewanie podbiec mężczyzna w kapturze.
Wystraszona ofiara została zmuszona do wysypania zawartości torebki na chodnik, lecz udało jej się ukryć portfel.
- Przestępca zadowolił się telefonem komórkowym twierdząc przy tym, że będzie musiał "skroić" kolejną osobę - mówi asp. szt. Jarosław Górski.
Na szczęście nim do tego doszło, funkcjonariusze zatrzymali niczego nie spodziewającego się złodzieja przed jednym z barów. W jego skarpetce odnaleziono skradziony telefon, natomiast nóż, którego mężczyzna zdążył się już pozbyć, udało się odzyskać dopiero po pewnym czasie.
Jak wykazały policyjne czynności, sprawca napadów to recydywista, karany już wcześniej za przestępstwa przeciwko mieniu. W ostatnim czasie, 27-latek miał się m.in. "specjalizować" w kradzieży alkoholu ze sklepów samoobsługowych. W momencie zatrzymania, mężczyzna nie stawiał oporu i jak udało się stwierdzić, miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu. Teraz grozi mu aresztowanie, a w dalszej perspektywie - nawet 12 lat więzienia.
Chodzież.naszemiasto.pl na Facebooku - dołącz do naszej społeczności!
Byłeś świadkiem interesującego wydarzenia? Napisz do nas: [email protected] lub zadzwoń: (67) 281 24 67
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
