Chodziez - Zamiast zarobić stracił

Otóż zadziałali w ubiegły czwartek około 10 rano w samym centrum miasta. Gdy 78 – letni mieszkaniec Chodzieży wyszedł z banku został zaczepiony przez, wzbudzającego zaufanie, dystyngowanego mężczyznę mówiącego z rosyjskim akcentem. Nieznajomy poprosił go o pomoc w sprzedaży złotej monety. Po chwili podszedł do nich młody, elegancki pan, który widząc monety bez zastanowienia nabył jedną z nich, płacąc gotówką prawie półtora tysiąca złotych. Nabywca podziękował i odszedł. Po kilkunastu minutach wrócił i opowiedział o znakomitym interesie jaki zrobił w pobliskim kantorze, gdzie sprzedał złoto ze stuprocentowym zyskiem. Starszy pan prawdopodobnie podekscytowany możliwością zrobienia złotego interesu wypłacił z banku 20 tysięcy złotych i dał je oferentom. Za tę kwotę otrzymał 10 monet.
– Oszuści nawet towarzyszyli mu do drzwi kantoru – relacjonuje Jarosław Górski z KPP w Chodzieży. – Tam jednak usłyszał od sprzedawcy, że prawdopodobnie został oszukany. Oczywiście już wtedy po złodziejach nie było śladu. O dziwo minęło też sporo czasu do chwili kiedy to pokrzywdzony powiadomił o zdarzeniu chodzieską policję.
– Nad tą bulwersującą sprawę od momentu zgłoszenia pracują chodziescy policjanci, to jednak nie zmienia faktu, że uczciwy człowiek sporo stracił – dodaje Jarosław Górski.
Policjanci apelują więc do wszystkich mieszkańców naszego powiatu, aby w żadnym wypadku nie ufali przygodnie poznanym osobom i pod żadnym pozorem nie korzystali z tak zwanych okazji. Łatwo bowiem mogą stracić wszystkie oszczędności.