CHODZIEŻ - Z prętem na kobietę, a potem do aresztu

Był pewien, że ona nie zaryzykuje drugiego takiego ciosu i odda mu telefon. 21-latka stawiła jednak niespodziewany opór. Wyrwała się napastnikowi i krzykiem zaalarmowała przechodzących niedaleko mężczyzn. Ci rzucili się w pościg za bandytą. Byli od niego szybsi i wpadł w ich ręce już po kilkudziesięciu metrach. Potem przejęła go policja, której był już dobrze znany. W przeszłości był karany. Miał na koncie również świeże sprawy. Policjanci rozliczyli go ze wszystkich. Obok zarzutu rozboju usłyszał m.in. zarzut kradzieży z włamaniem. Na wniosek chodzieskiej prokuratury sąd zdecydował, że trzy najbliższe miesiące spędzi w areszcie. Za rozbój grozi mu do 12 lat więzienia.