CHODZIEŻ - Wiosną można wiecej?

Pierwszego dnia wiosny podobno uczniowie mogą więcej niż w pozostałe dni. Tradycja każe bowiem, aby właśnie wtedy spędzali czas na wagarach. I rzeczywiście w poprzednich latach chodzieskie ulice były pełne młodzieży ubranej w kolorowe stroje, świętującej w ten sposób nadejście cieplejszych dni. W tym roku pierwszy dzień wiosny przypadł jednak w niedzielę, a więc w szkołach świętowano albo w piątek, albo w poniedziałek. W tych dniach chodziescy policjanci byli więc szczególnie wyczuleni na zachowania napotkanej młodzieży.
– A wszystko po to, aby ten okres przeżyli bezpiecznie – mówi Jarosław Górski z KPP w Chodzieży.
W ubiegłych latach zdarzały się bowiem przypadki, że w przeróżnych miejscach w czasie trwania lekcji, jak i po nich można było spotkać młodzież „delektującą” się wysokoprocentowymi trunkami. Postanowiliśmy więc w tym roku towarzyszyć policjantom w ich służbie i sprawdzić co młodzież robi w popołudniowy poniedziałek.
– Do tej pory było bardzo spokojnie – cieszą się policjanci. – Rano napotkano kilka osób, które nie wybrały się do szkoły, ale było ich bardzo mało.
Policjanci z łatwością wymieniają miejsca, w których najczęściej można spotkać grupki młodzieży. Rozpoczynamy od parku 3 Maja, czyli terenu przy Chodzieskim Domu Kultury. Okolice leśne przy dawnym Zaciszu wskazują na to, że rzeczywiście spotkania odbywają się tu często. Mnóstwa potłuczonego szkła, niedopałków papierosów, papierów i butelek po Sobieskim i drinku Desperados. Widać, nikt tu nie sprząta. Żadnych ,,podejrzanych grupek” jednak na szczęście tu nie napotykamy. Prawdopodobnie duży wpływ na to ma mało sprzyjająca spotkaniom pogoda. Jedziemy więc dalej.