Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Chodzież: ulica Ofiar Gór Morzewskich nie zmieni swojej nazwy. Nie zgodzili się na to mieszkańcy

Dariusz Olejniczak
Dariusz Olejniczak
Ankietowani mieszkańcy i przedsiębiorcy z ulicy Ofiar Gór Morzewskich nie zgodzili się na zmianę nazwy ulicy, proponowaną przez Chodzieskie Towarzystwo Patriotyczne.

Rada Miejska w Chodzieży postanowiła negatywnie rozpatrzyć wniosek Chodzieskiego Towarzystwa Patriotycznego z dnia 3 lutego 2021 r., w sprawie zmiany nazwy ulicy Ofiar Gór Morzewskich w Chodzieży na „Ofiar Niemiec Hitlerowskich w Górach Morzewskich". Decyzję poprzedziły konsultacje, w których 100% ankietowanych wyraziło swój sprzeciw wobec tej propozycji.

Konsultacje społeczne przeprowadzono z pełnoletnimi osobami zamieszkującymi (329 osób) oraz prowadzącymi działalność gospodarczą (39 podmiotów) przy ul. Ofiar Gór Morzewskich w Chodzieży. Odbyły się one w formie ankietyzacji (razem 368 ankietowanych).

W wyznaczonym czasie, do Urzędu Miejskiego w Chodzieży wpłynęły 243 ankiety, w tym 222 od mieszkańców i 21 od przedsiębiorców. Jedna z nich była nieważna, z powodu nie oddania głosu. Wszystkie głosy odrzuciły zmianę nazwy ulicy na „Ofiar Niemiec Hitlerowskich w Górach Morzewskich”. Tylko 5 ankietowanych dopuściło możliwość zmiany na jakąś inną nazwę, związaną z tym samym wydarzeniem.

Skąd wziął się pomysł na rozważenie zmiany nazwy ulicy? Z wnioskiem takim wystąpiło Chodzieskie Towarzystwo Patriotyczne, według którego obecna nazwa nie jest dokładna i może wprowadzać w błąd, a dotyczy bardzo ważnych wydarzeń dla mieszkańców Chodzieży.

Przypomnijmy, że 7 listopada 1939 r. funkcjonariusze niemieckiego gestapo wywieźli w Góry Morzewskie, a następnie rozstrzelali 45 osób. Wśród aresztowanych byli działacze polityczni i społeczni, nauczyciele, pracownicy administracji i policjanci, a także osoby podejrzane o działalność antyniemiecką z powiatu chodzieskiego.

- Nie może mieć miejsca sytuacja niejasna, w związku z wydarzeniami w Górach Morzewskich. Z uwagi na szacunek dla osób zamordowanych przez Niemców, powinniśmy dokładnie opisywać tamte wydarzenia, aby prawda o nich nigdy nie zginęła - wyjaśniał wcześniej intencje Towarzystwa jego prezes Przemysław Lasota. - Nie było jakichś Ofiar Gór Morzewskich. To nie góry były sprawcami. Wiemy, że była to masowa zbrodnia i wiemy, kto jej dokonał. Byli to funkcjonariusze służący w niemieckim gestapo, którzy mordowali Polaków. Powinniśmy otwarcie o tym mówić, gdyż taka jest prawda.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chodziez.naszemiasto.pl Nasze Miasto