- Pierwszy w tym roku, miejmy nadzieję, że nie ostatni, Rodzinny Rajd Rowerowy mamy za sobą. Uczestnicy byli w szerokim przedziale wiekowym, od dzieci, aż po seniorów - relacjonuje Sebastian Roguszka z Chodzieskiego Towarzystwa Rowerowego. - Co nas bardzo miło zaskoczyło? Mimo informacji, że celem rajdu jest Gontyniec, uczestnicy przybyli rowerami MTB, grawelami, miejskimi i bohaterowie rajdu - dzieci, rowerami dziecięcymi. Jak wiemy, na Gontyniec nie ma innych dróg, jak tylko przez las. Krótsze, dłuższe, ale przez las, w piasku, po kamieniach, korzeniach i na przemian: z górki, pod górkę. Pojechali mimo strachu, obaw. Wielu uczestników pytało, czy dadzą sobie radę - bo amatorzy, bo nie taki rower, bo brak kondycji... Wszyscy możecie być z siebie dumni. Wszyscy zdobyliście szczyt. Zmęczeni, troszkę zdenerwowani, ale ostatecznie zadowoleni, szczęśliwi, z uśmiechami od ucha do ucha. Część uczestników w ogóle była pierwszy raz na Gontyńcu i od razu na rowerze.
Rajd był prowadzony nową, specjalnie oznakowaną i przygotowywaną przez członków Chodzieskiego Towarzystwa Rowerowego, ścieżką rowerową. Ścieżka zaprojektowana, zaplanowana przez ChTR i zatwierdzona przez Nadleśnictwo Podanin.
Atrakcją rajdu był pokaz grupy kolarzy DH na specjalnie przygotowanym torze. Słychać było komentarze, że to aż nieprawdopodobne, że w okolicy są tak atrakcyjne turystycznie tereny i jest o tym raczej cicho.
Wszyscy cali i zdrowi dotarli do mety w Parku 3 Maja, gdzie czekał już grill, napoje i słodkości oraz rodzinne zawody dla dzieci i rodziców.
Współorganizatorem rajdu był MOSiR Chodzież.
Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?