Chodzież - Szymon Hołownia spotkał się z fanami

– Ja mogę próbować być skromnym biografem Boga, moja książka nie może się jednak równać z Pismem Świętym, które jest największą i najdokładniejszą biografią Boga jaka powstała – tak o swojej nowej książce mówił Szymon Hołownia podczas spotkania z mieszkańcami Chodzieży w Młodzieżowym Domu Kultury. Spotkanie to zostało zorganizowane przy współpracy Miejskiej Biblioteki Publicznej w Chodzieży, Młodzieżowego Domu Kultury oraz Wydawnictwa Znak i miało na celu właśnie promocję najnowszej książki Szymona Hołowni, zatytułowanej „Bóg. Życie i twórczość.”

Zainteresowanie spotkaniem z celebrytą, dziennikarzem prasowym, radiowymi telewizyjnym, a także redaktorem programowym kanału religia.tv przerosło najśmielsze oczekiwania organizatorów. Sala w Młodzieżowym Domu Kultury wypełniona została po brzegi fanami Szymona chcącymi zobaczyć na żywo osobę, którą do tej pory znali tylko ze szklanego ekranu lub za sprawą jego książek i tekstów publicystycznych. Bez wątpienia to spotkanie było potwierdzeniem tego, że Szymon Hołownia jest osobą wzbudzającą wielkie zainteresowanie nie tylko z powodu prowadzenia wspólnie z Marcinem Prokopem „Mam Talent” będącego najpopularniejszym programem rozrywkowym 2010 roku, ale również za sprawą jego codziennej pracy w kanale religia.tv, oraz tekstów i komentarzy publikowanych w prasie i Internecie.

Sposób podejścia Szymona Hołowni do spraw codziennych, życia, społeczeństwa, polityki, ale także Boga, kościoła i religii, stało się podstawą tego spotkania. Gość Młodzieżowego Domu Kultury opowiadał o swoim życiu, doświadczeniach i poglądach na sprawy najbardziej nurtujące Polaków w obecnych czasach. Poruszano wiec głównie tematy problemów kościoła, wiary, religii i wmieszanej w to wszystko polityki.

– Ja nie mam chęci zmieniać świata – mówił gość. – Ja mam swoją robotę, mam stać przed kościołem i pokazywać, jaki on jest naprawdę. Jestem pierwszą pomocą w sprawach kościoła a po mnie powinni przyjść specjaliści.

Tak Szymon Hołownia przedstawiał swoją rolę w życiu, to co chce robić, co chce osiągnąć. Zapytany natomiast o swoje książki i o impuls, który go zmotywował do napisania tej pierwszej i następnych żartował:

– Pierwsza książka powstała, ponieważ koleżanka z pracy mi kazała ją napisać a ja jej słucham, a potem to już samo z siebie wyszło. Po każdej książce mam wrażenie, że jest ona słaba i że następna będzie lepsza, ale uważam, że moje książki powinny być przede wszystkim użyteczne i przydatne dla czytelnika.
O swoim ostatnim dziele, z którym przyjechał właśnie do Chodzieży autor mówił natomiast tak:

– To jest o Bogu, który nie zostawia pamiątek i muzeów oraz o tym, o co tak naprawdę chodzi w kościele. Staram się uświadamiać czytelnika również, że chrześcijanin to nie oferma, to normalny człowiek i powinien być z tego dumny, że jest chrześcijaninem i powinien chodzić z podniesionym czołem.
Pana Szymona nie ominęły również pytania bardziej prywatne, między innymi o jego pobyt w nowicjacie zakonu dominikanów.