Chodzieżanie wygrywając spotkanie z Białośliwiem, koniecznie chcieli zapewnić sobie awans jeszcze przed dwoma, ostatnimi spotkaniami. Tak więc do spotkania ze Stellą Białośliwie nasza drużyna przystąpiła bardzo zmobilizowana. Od początku meczu poloniści ruszyli do ofensywy, za wszelką cenę chcieli strzelić gola. Jednak poczynania piłkarzy nie były skuteczne, nie potrafili zdobyć bramki aż do 45 minuty gry. Wówczas to za faul na naszym zawodniku w polu karnym, sędzia podyktował rzut karny. Wykonawcą „jedenastki” był Cezary Krukowski kapitan zastępujący w roli tej Marka Trzebnego, który wraca po kontuzji do zdrowia. Strzał wykonawcy rzutu karnego był precyzyjny na tyle, że padł gol i Polonia objęła prowadzenie tuż przed gwizdkiem sędziego, który oznajmił zakończenie pierwszej połowy. Po przerwie obraz gry się nie zmienił w dalszym ciągu przewagę posiadała nasza drużyna, która nie wykorzystała kilku okazji do strzelenia kolejnych goli. Pod koniec spotkania na murawę wszedł Marek Trzebny, który zaraz też miał doskonałą okazję do strzelenia gola. Nie wykorzystał jej.
– Przed meczem jeszcze nie wiedziałem, że trener mnie wpuści do gry. Szkoda, że nie wykorzystałem okazji, byłby to wspaniały powrót na boisko – powiedział po meczu Marek Trzebny.
Kiedy sędzia zakończył mecz, na boisku zapanowała ogromna radość piłkarzy i działaczy, strzeliły szampany na znak wywalczonego awansu. Natomiast w sobotę – już jako czwartoligowiec – Polonia Chodzież udała się do Czarnkowa na mecz z tamtejszą Notecią. Nasza drużyna ma awans w kieszeni, zespół Noteci wciąż walczy natomiast o utrzymanie się w okręgówce. I choć Polonia nie musiała się już zbytnio starać, to jednak zaprezentowała się jak przystało na czwartoligowca. Wygrała spotkanie 2:0 – do przerwy wynik był bezbramkowy. W drugiej połowie bramki dla Polonii zdobyli : Paweł Michalak i Mateusz Mach.
15 czerwca nasz zespół zgrał ostatni mecz z Nielbą II_Wągrowiec. Przypieczętował awans pokazując, kto był najlepszy w sezonie, wygrywając 3:2.
Korona Stróżewo również rozegrała dwa spotkania w minionym tygodniu. W pierwszym spotkała się z Unią w Wapnie. Jednak wyjazd do Wapna Koronie się nie powiódł. Bo choć w pewnym momencie Korona remisowała z Unią 2:2, to później nie wykorzystała kilka okazji. Natomiast piłkarze z Wapna wyprowadzili kilka kontr i w efekcie strzelili jeszcze aż cztery bramki i ostatecznie wygrali 6:2.
Kogo powoła nowy selekcjoner?