Tym razem zahaczył o nią TIR z doczepionym przesiewaczem kruszywa: wyrwał kilkadziesiąt kostek granitowych i rozwalił krawężnik. Nie sprawdził nawet rozmiaru uszkodzeń, tylko pojechał dalej. W chodzieskiej komendzie rozdzwoniły się telefony. Kierowcę udało się złapać w Margoninie. Tłumaczył się, że niczego nie zauważył.
Będzie mniej wypadków na drogach?