Lada moment w szkołach powinien zabrzmieć pierwszy dzwonek. Jednak czy tak będzie wszędzie? Przygotowania do wrześniowego powrotu uczniów i nauczycieli do szkół wciąż trwają. Sprawdziliśmy, jak będzie wyglądała nauka w powiecie chodzieskim.
Maseczki na korytarzach
Burmistrz Jacek Gursz zwołał w środę 26 sierpnia 2020 r. specjalne spotkanie w urzędzie miejskim, podczas którego po raz kolejny omawiał temat z dyrektorami. Dzień wcześniej mieli oni naradę z przedstawicielami kuratorium, a dwa dni wcześniej z „Sanepidem”.
- Już w maju poprzez Stowarzyszenie Gmin i Powiatów Wielkopolski zwracaliśmy się do ministerstwa o opracowanie jasnych zasad. To, jak niekonkretne i chaotyczne są odpowiedzi, widać na konferencjach prasowych – mówił burmistrz.
W tej chwili plan jest taki, że obie chodzieskie podstawówki mają prowadzić lekcje w sposób tradycyjny.
- Tak będzie oczywiście do wykrycia pierwszego przypadku zakażenia w danej szkole – mówi burmistrz Jacek Gursz.
W szkołach otwarte zostaną dodatkowe wejścia, ale rodzice będą mieli wstęp jedynie do przedsionka. Osobom z zewnątrz nie będzie wolno swobodnie poruszać się po budynkach. Na spotkanie z nauczycielem trzeba będzie się wcześniej umówić. Będzie trzeba też wpisać się do księgi wejść i wyjść. W „Trójce” dla jeszcze większej kontroli zainstalowano nawet domofon.
Urząd wydrukował ulotki z zaleceniami, które dostaną wszyscy rodzice. Ponadto dyrektorzy rekomendują, by podczas przerw spędzanych w zamkniętej przestrzeni (czyli np. na korytarzach) oraz w trakcie wyjść do toalety uczniowie nosili maseczki.
Samo rozpoczęcie roku szkolnego też będzie wyglądało inaczej niż zwykle. W Szkole nr 3 uroczysty apel będą mieć jedynie pierwszoklasiści. Pozostałe klasy spotkają się o różnych godzinach, gdyż na boisku szkolnym, na którym można byłoby ewentualnie zorganizować większą uroczystość, trwa budowa bieżni.
W „Jedynce” odbędą się osobne apele dla klas I-III, IV-VI i klas VII-VIII. Młodsi uczniowie (z zachowaniem wszystkich rygorów sanitarnych) zbiorą się na boisku przy ul. Staszica, a najstarsi – na dziedzińcu szkoły przy ul. Paderewskiego.
Lekcje tradycyjne czy hybrydowe?
Stacjonarna nauka wraca również we wszystkich szkołach średnich, które podlegają powiatowi chodzieskiemu. Jedynie Zespół Szkół w Ratajach jeszcze w tym tygodniu zastanawiał się nad tak zwanym nauczaniem hybrydowym. W takim wariancie do szkoły przychodziliby uczniowie klas pierwszych i czwartych, a klasy drugie i trzecie uczyłyby się częściowo w domu.
Byłoby bezpieczniej, ale wprowadzenie takiego systemu wymagałoby uzyskania stosownej opinii ze strony służb sanitarnych. Te zaś nie wydadzą jej, dopóki nie będzie ku temu konkretnych podstaw.
Na razie we wszystkich szkołach wyznaczono ciągi komunikacyjne oraz osobne wejścia i wyjścia. Zajęcia będą organizowane w taki sposób, by ograniczyć przemieszczanie się uczniów między salami lekcyjnymi i „mieszanie się” ze sobą różnych grup młodzieży.
Obserwują sytuację
Gmina Chodzież planuje „otworzyć” wszystkie swoje szkoły i przedszkola – oczywiście z zachowaniem ścisłych wymogów sanitarnych. W ramach przygotowań budynki zostały wyposażone w stanowiska do dezynfekcji, a wykładziny wymieniono na panele.
- Dzieci czekają na powrót do szkoły i chcemy im go umożliwić, ale oczywiście będziemy obserwować sytuację i reagować na bieżąco gdyby coś się działo – mówiła we wtorek wójt Kamila Szejner.
Liczą na rozsądek
Szkoła w Szamocinie zorganizowała w tym tygodniu spotkanie z rodzicami, podczas którego mieli się oni wypowiedzieć m.in. na temat noszenia przez uczniów maseczek w czasie przerw.
- Nasze szkoły będą działały w sposób tradycyjny, gdyż nie ma powodu, aby było inaczej. Dyrektorzy wykazali się bardzo dużą kompetencją i rozsądkiem, dostosowując wszystko do wymogów sanitarnych. Liczymy teraz na podobny rozsądek ze strony rodziców: na to, że będą uczulać dzieci aby dezynfekowały i myły ręce oraz pamiętały o pozostałych zasadach – mówi burmistrz Eugeniusz Kucner.
Tam, gdzie będzie to możliwe, w klasach znajdą się dodatkowe stoliki by dzieci nie siedziały we wspólnych ławkach.
- Sale nie będą może wyglądały tak estetycznie jak dotychczas, bo nie wszystkie meble będą z tego samego kompletu. Do tej pory przywiązywaliśmy do tego wagę, ale teraz chodzi o bezpieczeństwo – dodaje burmistrz Kucner.
Można zadzwonić i porozmawiać
Margonin na pierwszy dzwonek zaczął przygotowywać się już w połowie sierpnia. Zinwentaryzowano i uzupełniono zapasy środków dezynfekcyjnych oraz zakupiono niezbędny sprzęt - dozowniki, przyłbice, opryskiwacze. Procedury dotyczące samego funkcjonowania szkół - jak wszędzie - w tym tygodniu były jeszcze dopracowywane. Gmina zapewniała jednak, że wszystkie niezbędne informacje dotrą do dzieci i rodziców na czas.
W czasie wakacji kadra kierownicza brała udział w szkoleniach związanych z funkcjonowaniem szkół i przedszkoli w okresie zagrożenia Covid-19. Wykorzystano też rozwiązania zdobyte podczas wymiany doświadczeń w ramach pilotażowego projektu „ORE - podnoszenie jakości pracy szkół”. Do pilotażu zakwalifikowały się tylko dwa samorządy z Wielkopolski: Krotoszyn i Margonin.
Dodajmy, że już od maja w gminie działa telefoniczne wsparcie psychologiczno-pedagogiczne dla dzieci, rodziców i nauczycieli, z którego można skorzystać w razie jakichkolwiek wątpliwości.
ZOBACZ TEŻ: Zmiana wicedyrektora w chodzieskiej "Trójce". Są też inni nauczyciele z awansami
Chodzież: Awanse dla nauczycieli. Wśród awansowanych jest no...
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
