Chodzież: Radny Jakub Wójcik napisał list do premiera. Tłumaczy w nim, dlaczego trzeba odwołać wybory

Jakub Wójcik objął mandat w Radzie Powiatu Chodzieskiego we wrześniu 2019 roku, po rezygnacji Michała Szejnera. Warto jednak podkreślić, że wcześniej także był dość aktywny społecznie.

Teraz postanowił zabrać głos w sprawie majowych wyborów prezydenckich. Jak przekonuje - ze względu na zagrożenie związane z koronawirusem głosowanie należy przełożyć na inny termin.

Swoje argumenty postanowił wyłuszczyć szefowi rządu, premierowi Mateuszowi Morawieckiemu. Wysłał do niego list, w którym powołuje się między innymi na przepisy kodeksu karnego.

- Kodeks karny mówi, że za narażanie zdrowia lub życia innej osoby grozi kara pozbawienia wolności. Nam jako samorządowi również grozi taki zarzut, bo organizowanie wyborów w obecnej sytuacji wiąże się z zagrożeniem nie tylko dla głosujących, ale też dla osób pracujących w komisjach - tłumaczy Jakub Wójcik.

Radny zachęca innych samorządowców, by poszli jego śladem i również wysłali podobny list na adres Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Poniżej publikujemy pełną treść pisma.

List otwarty

Szanowny Panie Premierze,

w związku z gwałtownym rozprzestrzenianiem się wirusa COVlD-19 w Polsce, przeprowadzenie w dniu 10 maja 2020 roku wyborów Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej w formie przewidzianej prawem, w mojej opinii - nie jest możliwe. W związku z tym, powołując się na art. 169 Kodeksu Karnego, wnoszę o przeniesienie terminu wyborów na czas po zakończeniu pandemii i ustania zagrożenia. Ów artykuł mówi:

§1. Kto naraża człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

§2. Jeżeli na sprawcy ciąży obowiązek opieki nad osobą narażoną mi niebezpieczeństwo. podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

§3. Jeżeli sprawca czynu określonego w § 1 lub 2 działa nieumyślnie, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

Obecnie organizatorzy wyborów narażają się na zarzut narażenia milionów osób na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

Dodatkowo zwracam uwagę, że 23 marca 2020 r. Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych (w składzie sędziów orzekających w Izbie Pracy i Ubezpieczeń Społecznych SN: SSN Józef Iwulski, SSN Katarzyna Gonera, SSN Dawid Miąsik) skargi pełnomocnika wyborczego Komitetu Wyborczego Kandydata na Prezydenta RP Sławomira Grzywy uznał, że w obecnych warunkach kandydaci na nie są w stanie zebrać wymaganych podpisów.

Znacząco utrudnione bądź niemożliwe będzie także pobieranie zaświadczenia o prawie do głosowania, jeśli ktoś w dniu wyborów będzie poza miejscem zamieszkania (w czasie poprzednich wyborów prezydenckich wydano 251 242 takich zaświadczeń. Wniosek o zaświadczenie można wysłać listem czy mailem, ale po odbiór trzeba się stawić w urzędzie osobiście. Problemów jest o wiele więcej.

Proponuję zwrócić uwagę też, jakie decyzje podejmowane w innych państwach, w których wybory i referenda zaplanowane na najbliższy czas zostają odwołane i przesunięte na inne terminy:

- odwołana została druga tura wyborów samorządowych we Francji (zaplanowana na 22 marca 2020 roku),
- wybory parlamentarne w Serbii (zaplanowane na 26 kwietnia 2020 roku),
- wybory samorządowe w Wielkiej Brytanii (zaplanowane na pierwszy tydzień maja 2020 roku),
- wybory w Szwajcarii (szereg wyborów, w tym lokalnych zaplanowanych na okres marzec-maj 2020 roku).

Sądzę, że przytoczone przeze mnie argumenty wskazują jednoznacznie na konieczność przesunięcia terminu na zdecydowanie bezpieczny dla obywateli.

Z wyrazami szacunku
Radny Powiatu Chodzieskiego
Jakub Wójcik