Wielu z nas, pamięta zapewne jeszcze czasy, gdy aby zabłysnąć wśród znajomych, wystarczyło pochwalić się kolekcją puszek po piwie czy kartoników po papierosach. Kiedy sklepy świeciły pustkami, nie było internetu, a za granicę wyjeżdżali jedynie nieliczni, dla wielu osób swoistym oknem na świat stawało się właśnie kolekcjonerstwo.
Czytaj także: Ciekawe hobby - Mieszka w Poznaniu i robi cuda w kieliszkach [ZDJĘCIA, WIDEO]
Motyw zbieractwa przewijał się nawet w muzyce - na przykład w "Autobiografii" Perfectu, w której Grzegorz Markowski śpiewał o "pocztówkowym szale". Postanowiliśmy sprawdzić, jakie jest współczesne oblicze kolekcjonerstwa i czy rzeczywiście pasja ta z biegiem lat nie odeszła do lamusa?
Okazuje się, że w dalszym ciągu w Chodzieży nie brakuje jednak osób, które bakcylem zbieractwa zaraziły się na tyle, że swoje hobby kultywują już od wielu lat. Wiceburmistrz Piotr Witkowski może się na przykład pochwalić całkiem pokaźną kolekcją znaczków i biletów.
- W mojej kolekcji posiadam zarówno bilety z imprez muzycznych jak i sportowych, a także bilety wstępu do muzeów, wież widokowych czy bilety komunikacyjne - mówi zastępca burmistrza. - Mimo, iż nie mam obecnie zbyt wiele czasu na ich porządkowanie, zawsze dzielę je na cztery główne kategorie - dodaje.
Zobacz też: Wystawa: Słodko-gorzkie rarytasy do zjedzenia
Podobnie jak Piotr Witkowski, od kolekcjonowania znaczków zaczynał swego czasu również burmistrz Jacek Gursz. Dziś próbuje gromadzić tak zwane pinsy, czyli metalowe znaczki, które wpina się zwykle w materiał garnituru lub koszuli.
Mówi, że na razie posiada około 200 przypinek, które przechowuje w pudełku w swoim biurze w Urzędzie Miejskim.
- Marzy mi się, aby w przyszłości wszystkie wyeksponować na ścianie - zdradza.
Są też i tacy, którzy kolekcjonerstwo traktują nie tylko jak zwykłe hobby, ale także jak swego rodzaju inwestycję. Dyrektor Chodzieskiego Domu Kultury Marcin Kita, w ten właśnie sposób lubi myśleć o swoim zbiorze płyt analogowych.
- Mam różne "białe kruki", tak rzadkie, że z czasem ich wartość może tylko wzrosnąć - przekonuje. - Posiadam na przykład płytę, której na całym świecie jest obecnie tylko sześć egzemplarzy, a w dodatku jej okładka została ręcznie namalowana - zdradza.
Posiadacie jakieś kolekcje, którymi chcielibyście się pochwalić? A może macie jakieś ciekawe wspomnienia lub historie, związane ze swoim hobby? Piszcie w komentarzach i na nasz adres: [email protected].
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?