Spotkanie zorganizowane przez Miejską Biblitekę Publiczną znacznie różniło się od spotkań z innymi znanymi osobami. Jan Hyjek nie mówił bowiem dużo na temat swojej twórczości, ale za to młodzieżowym językiem mówił po prostu o życiu. Próbował uświadomić młodzieży gimnazjalnej, że jest ona odpowiedzialna za swoje życie i za swoje szczęście.
- Głupia kobieta, to naga kobieta - mówił. - A mądra kobieta to ta, która jest ciekawsza, bo ubrana, więc tajemnicza.
Apelował do dziewcząt, aby nie skupiały się tylko na swojej zewnętrzności, a do chłopców, aby spojrzeli na swoje koleżanki, jak na coś więcej niż tylko fajny tyłek.
- Łatwo pojechać pod namiot i w dwie minuty zepsuć życie sobie, rodzicom i potem dziecku - dodawał.
Sposób przemawiania gościa sprawił, że młodzież z zainteresowaniem słuchała tego, co do nich mówił. W przerwach gość zaprezentował umiejętność gry na gitarze i trąbce. Teraz do gimnazjalistów będzie należała decyzja, ile z tego co usłyszeli wcielą w swoje życie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?