Sezon działkowy trwa w najlepsze, więc wracają pytania o drogę położoną między ROD "Zielony Zakątek" i ROD "Drogowiec" w Chodzieży. Droga, stanowiąca jak gdyby przedłużenie ulicy Mostowej, jest wykorzystywana przez działkowców w celach dojazdowych. Niestety jej stan od dawna jest fatalny. Głębokie dziury i kurz, a po deszczu błoto - z tym wszystkim działkowcy zmagają się od lat.
Czy jest szansa, że droga doczeka się remontu? Jeden z naszych czytelników zwraca uwagę, że temat był poruszany nawet w czasie kampanii do samorządu, ale niczego to nie zmieniło. Okazuje się bowiem, że sprawa nie jest taka prosta. Chodzi o kwestie własności.
W tej chwili droga należy do skarbu państwa i znajduje się w zarządzie starosty. Nie jest jednak ani drogą publiczną, ani powiatową. W związku z tym, jak tłumaczy starosta Mirosław Juraszek, za pieniądze powiatowe wyremontować jej nie można.
Środki na remont musiałby przekazać wojewoda - mówi starosta Mirosław Juraszek.
Jak się dowiedzieliśmy, próba uzyskania dotacji na uporządkowanie drogi ostatecznie spełzła na niczym. Od 2017 roku w urzędzie wojewódzkim trwają bowiem postępowania związane z własnością terenu. Najpierw starostwo wystąpiło o uchylenie wcześniejszej decyzji wojewody o tym, że działka przynależy do powiatu. Zakładano, że drogę przejmie miasto, ale tak się nie stało. Nie wyraziła na to zgody Rada Miejska.
- Radni uznali, że to "spychologia". Wcześniej nikt nie zajmował się tą drogą, a z rozmów z działkowcami wiem, że ich oczekiwania są konkretne. Jeśli starostwo chce oddać drogę, powinno zrobić to razem ze środkami na jej utrzymanie - mówi burmistrz Jacek Gursz i dodaje, że już w tej chwili miasto dokłada pieniądze do utrzymania niektórych fragmentów dróg powiatowych. Finansuje m.in. kwiaty na znajdujących się przy nich rondach.
Starosta Mirosław Juraszek stoi z kolei na stanowisku, że odcinek między działkami od początku nie powinien być drogą powiatową.
- Drogi powiatowe powinny łączyć siedziby dwóch gmin, a ta droga tego warunku nie spełnia - podkreśla.
Na uchylenie decyzji przez wojewodę czekano do 2019 roku. Kiedy to się stało, starosta wystąpił o przeniesienie własności na gminę miejską. Na razie postępowanie trwa.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?