Chodzież domaga się od Skarbu Państwa 3 milionów złotych

Odbyła się sesja Rady Miejskiej w Chodzieży, radni obradowali w systemie zdalnym. Na sali obecna była jedynie przewodnicząca RM Mirosława Kutnik.

W części roboczej podjęli między innymi uchwałę o Karcie Dużej Rodziny, były to jednak zmiany techniczne. Chodzieska Karta funkcjonuje normalnie, wszelkie zaś informacje można znaleźć na stronie Urzędu Miejskiego w odpowiedniej zakładce. Obecnie 22 różne podmioty udzielają rabatu posiadaczom tej karty.

Rada przyjęła także informację o oświadczeniach majątkowych oraz dokonano zmian budżetowych.

ZOBACZ TAKŻE: Rewitalizacja Chodzieży

Burmistrz Jacek Gursz w informacji o swojej działalności między sesjami, powiedział między innymi o tym, że miasto złożyło w sądzie pozew przeciwko Skarbowi Państwa, którego reprezentantem jest wojewoda wielkopolski o wypłatę należności. Chodzi o zlecone przez państwo zadania, na które miasto nie otrzymało pieniędzy. Roszczenia dotyczą lat wcześniejszych - 2005-2014 i chodzi o 1,5 miliona złotych - z odsetkami jest to około 3 miliony złotych.

- Sprawę próbujemy rozwiązać od 4 lat,- mówi burmistrz Jacek Gursz. - Najpierw próbowaliśmy się porozumieć i załatwić ją polubownie. Skoro jednak się nie udało postanowiliśmy wystąpić na drogę sądową. W ostatnich latach, w podobnych sprawach zapadły już pozytywne wyroki dla gmin, nie znam natomiast ani jednego wyroku negatywnego.

Poza tym burmistrz powiedział także o dwóch zgłoszonych projektach. Jeden dotycz drugiego etapu mobilności miejskiej - jego koszt to ok. 9 mln. złotych, a chodzi o zbudowanie 8,6 kilometrów ścieżek pieszo-rowerowych i chodników w różnych częściach miasta. Drugi - wart 7 milionów złotych - dotyczy budowy sieci kanalizacyjno-deszczowej również w różnych częściach miasta.