Są jednak nadal osoby, które od prawdziwej choinki, wolą sztuczną. Głównie dlatego, że nie narobi ona w domu bałaganu. Przeciwnicy plastiku, podkreślają jednak, że nie wyobrażają sobie świąt bez specyficznego zapachu prawdziwego drzewka. To bowiem dopiero wprowadza wyjątkową atmosferę.
– Nam trudno wyobrazić sobie przy wigilijnym stole, zielony plastik nawet, gdyby był on w najdoskonalszej formie – dodają Ewa i Janusz Grabanowie.
Jak wiadomo dziś sprzedawcy choinek proponują kilka ich gatunków. W ostatnich latach sporym zainteresowaniem cieszy się jodła kaukaska.
– Porównując ją ze świerkami – trzeba przyznać, że nie gubi ona tak szybko igieł, bowiem zazwyczaj zasycha zawijając je – podkreśla Ewa Graban. – Ponieważ jednak nasz klimat nie jest korzystny dla uprawy tego gatunku, większość drzewek sprzeda-wanych w Polsce sprowadza-na jest z plantacji duńskich i niemieckich.
Stałym zainteresowaniem cieszy się także świerk kłujący, potocznie zwany srebrnym i oczywiście tradycyjny świerk pospolity.
Dla wielu klientów ważnym jest, aby ich świąteczne drzewko miało idealny kształt i najlepiej sporą wysokość. Inni wolą małe, zgrabne drzewko ustawione w kąciku na szafce.
– Jednego roku, przy blokowisku w Poznaniu sprzedawały się tylko choinki w wymiarze XXL – mówią sprzedawcy. – Ogólnie – bywa to bardzo różnie – z przewagą ,,chudych” o wysokości od 2 do 2,50 metra.
Ceny choinek od kilku lat nie ulegają zmianie, a przedział cenowy, w zależności od gatunku i wielkości, waha się od 20 do 150 złotych. Należy przy tym dodać, że choinki świerkowe hodowane są przeciętnie od 6 do 8 lat; jodła wymaga więcej czasu bo od 10 do nawet 12 lat.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?