Od kilku tygodni po internecie krążą nagrania brutalnej bójki, do jakiej doszło w biały dzień w samym centrum Chodzieży. Na filmach widać bijących się chłopaków, otoczonych przez dużą grupę osób. Świadkowie dopingują bijących się i w wulgarny sposób podpowiadają im, jak mają zadawać ciosy.
Choć całość wygląda zupełnie jak ustawki pseudokibiców, to nie oni, a zwykli nastolatkowie są bohaterami filmów, przesyłanych sobie przez mieszkańców za pośrednictwem Facebooka.
Treść wideo dotarła również do policjantów - choć jak mówi asp. Karolina Smardz Dymek z Komendy Powiatowej Policji w Chodzieży, nikt w oficjalny sposób nie powiadomił mundurowych o zdarzeniu.
- Nie mieliśmy zgłoszeń ani ze strony ewentualnych poszkodowanych, ani też od świadków. Nie znaczy to jednak, że o niczym nie wiemy. Sprawa jest wyjaśniana i jeśli okaże się, że doszło do popełnienia wykroczenia, podjęte zostaną odpowiednie kroki - zapewnia Karolina Smardz-Dymek.
Policjanci badają wątki dotyczące dwóch zdarzeń. Oba miały miejsce 3 października: jedno na ulicy Reymonta, a drugie - na ul. Wyszyńskiego.
Przy tej drugiej znajduje się Zespół Szkół im. Hipolita Cegielskiego. We wtorek 22 października w szkole odbyło się spotkanie z rodzicami uczniów klas pierwszych. Zwołano je nie tylko w związku z tą sprawą, ale również z powodu innych niepokojących zjawisk.
Wicedyrektor Katarzyna Kulczyńska-Śróda mówi wprost: podwójny rocznik pierwszoklasistów, którzy we wrześniu rozpoczęli naukę w szkole, to podwójne problemy.
- Mamy 15 klas pierwszych, w których jest łącznie ok. 400 osób. Niektóre klasy w szkołach branżowych liczą po 36 uczniów. To zupełnie nowe zjawisko i choć nie można mówić, że problemy występują tylko po stronie uczniów, nie zmienia to faktu, że musimy reagować - podkreśla.
Problemy takie jak agresja, wulgarny język czy używki zdarzały się wśród młodzieży „od zawsze”. Jednak teraz, z racji kumulacji dwóch roczników, ich skala jest wyraźnie większa.
Na spotkanie z rodzicami, poza wychowawcami, pedagogiem i psychologiem szkolnym, zaproszono nadkomisarz Elżbietą Żulewską. W planie są kolejne spotkania z policjantami - tym razem w klasach. Ponadto opracowano plan tematów, jakie będą poruszane na lekcjach wychowawczych.
Krótko po zdarzeniu w szkole zwołano specjalny apel i wzmocniono wokół niej patrole policji. Bójka nie miała wprawdzie miejsca na terenie szkoły, ale - jak mówi Katarzyna Kulczyńska-Śróda - chodzi o bezpieczeństwo i dobro uczniów.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?