Piętnastolatek z Chodzieży już od dłuższego czasu kpił sobie z prawa i czuł się bezkarny. Zastraszał swoich rówieśników, a niepokornych bił. Nie stronił przy tym od alkoholu i narkotyków. Miarka się przebrała we wtorek, kiedy to w szkolnej toalecie kopniakami w brzuch wymusił na swoim rówieśniku telefon komórkowy. Napastnikowi pomagali jego stronnicy trzymając drzwi od ubikacji, aby nikt nie wszedł i aby ofiara nie uciekła. Telefon miał zostać „wykupiony” za 100 złotych. Chodziescy policjanci pokrzyżowali jednak plany łobuza. Zorganizowali małą zasadzkę i zatrzymali go wraz z kolegami.
Telefon wrócił do właściciela, a piętnastolatek po przesłuchaniu trafił do Policyjnej Izby Dziecka w Poznaniu – mówi Jarosław Górski z KPP w Chodzieży. – Główny inicjator zajścia jest doskonale znany chodzieskim policjantom, w przeszłości był powodem licznych interwencji i zdarzeń, nie stronił od narkotyków, bił i nader często groził swoim rówieśnikom.
Okazuje się, że już dwa tygodnie temu tak pobił i skopał siedemnastolatka, że ten stracił przytomność i trafił do szpitala.
Policjanci zajmujący się sprawą wszystkie zebrane materiały dotyczące piętnastolatka przekazali do Sądu Rodzinnego.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?