W ostatnią niedzielę (19 września) przed godziną 8 w Chodzieży na ulicy Wojska Polskiego doszło do wypadku. 23-letni Chodzieżanin jadący motocyklem stracił panowanie nad maszyną, przewrócił się i potłukł się. Z poważnymi potłuczeniami trafił do szpitala w Chodzieży.
Na szczęście o tej porze dnia, w tym miejscu, ruch na drodze był raczej minimalny i nie ucierpiały osoby postronne. A jak się okazało wydarzyć się tam mogło naprawdę wszystko.
Policjanci zajmujący się sprawą szybko ustalili bowiem, że chodzieski „miłośnik dwóch kółek” był kompletnie pijany. Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie niemal 2,5 promila alkoholu, w takim stanie na pewno nie miał prawa prowadzić pojazdu.
Dodatkowo warty podkreślenia jest fakt, że młody człowiek nigdy jeszcze nie posiadał prawa jazdy, a jego motocykl nie był w ogóle zarejestrowany.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami, mężczyzna stanie przed sądem i za swój czyn może spodziewać się kary nawet dwóch lat więzienia.
Na razie jednak musi wyleczyć rany.
Będzie mniej wypadków na drogach?