Chodzieskie miejsca, w których czas się zatrzymał (ZDJĘCIA)

Przejście pod torami

Ostatni raz - jeśli dobrze pamiętamy - przejście było otwarte podczas modernizacji linii kolejowej w 2018 roku.
Zajrzeliśmy tam i naszym zdaniem nie prezentuje się ono źle, poza tym, że jest tam strasznie ciemno i farba płatami odchodzi ze ścian, którą ktoś kiedyś pokrył kafelki. Zapytaliśmy wówczas przedstawicieli PKP czy nie można przejścia podziemnego zostawić otwartego już na zawsze. PKP nie ma takich planów.
Zresztą, jak się okazało, PKP nie przyznaje się do tego obiektu - twierdzi, że należy do miasta. Urząd Miasta także nie dysponuje żadnym dokumentem stanowiącym, że przejście jest własnością miasta, za to z całą pewnością znajduje się ono na działce PKP. Było budowane w czynie społecznym, ale nikt nie zadbał o to, aby formalnie zapisać czyją stanowi własność.