Chodzieski Dom Kultury: koncert „Ukraina to my”

Wszyscy, którzy wybrali się do Chodzieskiego Domu Kultury na koncert „Ukraina to my”, na pewno zaliczą poniedziałkowy wieczór do bardzo udanych. Widowisko muzyczne przygotowane przez Esterę Naczk-Suską, Natalię Dulysh i Cezarego Górskiego stało na bardzo wysokim poziomie artystycznym. Dostarczyło też wielu wzruszeń.

Jak nazwa wskazuje, koncert był wyrazem solidarności dla walczącej Ukrainy oraz dla obywateli tego kraju, którzy przebywają obecnie w Chodzieży. Ze sceny płynęły piękne polskie i ukraińskie piosenki. Za ich aranżacją, przetłumaczeniem na język ukraiński i odpowiednim wykonaniem przez piosenkarzy stoi wspomniana wyżej trójka osób oraz muzycy zaproszeni do udziału w koncercie: Michał Kielak, Stanisław Kończewski i Zenon Kończewski.

Pomysł na organizację takiego wydarzenia zrodził się krótko po wybuchu wojny rosyjsko-ukraińskiej. Przygotowania dzieci, młodzieży oraz osób dorosłych, które wystąpiły na scenie, trwały trzy i pół miesiąca.

Powiem szczerze, że idea tego koncertu to tak naprawdę pomoc i wsparcie dla naszych przyjaciół z Ukrainy. To zawsze piękny gest, kiedy można zaśpiewać po ukraińsku, kiedy kompletnie zaczynasz uczyć się tych słów od samego początku, bo my nie mamy do czynienia na co dzień z tym językiem. „Dobrym duchem” koncertu była Natalia Dulysh, która pomagała nam w przetłumaczeniu tekstów i odpowiedniej wymowie. To nie tylko nasza tłumaczka, ale przede wszystkim osoba, której historia mocna nas poruszyła. Czujemy się w tym wszystkim razem. Wojna wszystkich zaskoczyła. Natomiast piękne jest to, że choć coś tak okropnego się wydarza, to my Polacy i Ukraińcy potrafimy się jednoczyć i wspierać również muzyką

– mówiła po koncercie Estera Naczk-Suska, która od długiego już czasu prowadzi w Chodzieskim Domu Kultury zajęcia wokalne w studiu CHDK HIT.

W koncercie, oprócz podopiecznych i instruktorów CHDK HIT, wystąpili: Natalia Dulysh w duecie z synem Romanem oraz Sofia Dokolowa, która pięknie zaśpiewała piosenkę „Róże”.