"Refundacja do decyzji NFZ" - takie pieczątki od 1 stycznia stawia na receptach część wielkopolskich lekarzy. W związku z wejściem w życie nowych przepisów, medycy rozpoczęli protest polegający na nie określaniu poziomu refundacji leków. Jak podkreślają uczestnicy akcji, nowe prawo nakłada na nich dodatkowe obowiązki biurokratyczne, zabierające czas na leczenie pacjentów. Ich niezadowolenie budzi również fakt, iż nieprzestrzeganie ustawowych wymogów zagrożone jest wysokimi karami.
Czytaj także: Pierwsi obywatele powiatu chodzieskiego w 2012 roku
Dla wielu pacjentów, "pieczątkowy protest" lekarzy oznacza przede wszystkim większe opłaty za leki. Mieszkańcy powiatu chodzieskiego na razie mogą być jednak spokojni - nasi lekarze rodzinni jak dotąd nie wzięli w nim bowiem udziału.
- Do tej pory byliśmy zrzeszeni w tzw. Porozumieniu Zielonogórskim, jednak od ubiegłego roku działamy w autonomicznym Porozumieniu Pracodawców Ochrony Zdrowia - tłumaczy dr Tadeusz Mehl z chodzieskiej Przychodni Zespołu Lekarzy Rodzinnych "Medicus". - Zarząd organizacji nie podjął jeszcze decyzji o przyłączeniu się do akcji protestacyjnej .
Mimo to, wielu naszych lekarzy ma się jego zdaniem pozytywnie wypowiadać o proteście. Jak wyjaśnia dr Tadeusz Mehl, autorzy nowych przepisów doprowadzili bowiem do paradoksalnej sytuacji.
- Nie ma już mowy o komforcie leczenia, bezpieczeństwie pracy i pacjentów. Ustawa powstała na tzw. wariackich papierach i jest pełna błędów - podkreśla nasz rozmówca.
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!
Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?