MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Chodź po odzież, czyli pierwsza wymiana ciuchów w Chodzieży

Bożena Wolska
Bożena Wolska
I Chodzieska Wymiana Ciuchów - ,,Chodź po odzież"
I Chodzieska Wymiana Ciuchów - ,,Chodź po odzież" Bożena Wolska
Dzisiaj odbyła się I Chodzieska Wymiana Ciuchów „Chodź po odzież”. W CHDK można było znaleźć całkiem fajne ciuszki - a najdroższe kosztowały 50 złotych.

Dominika Płudowska opowiadała, że z taką wymianą ciuchów spotkała się pierwszy raz w Poznaniu, a później także w Pile. Od pewnego czasu myślała o tym, aby zorganizować coś podobnego w Chodzieży. A ponieważ zwierzyła się ze swoich planów Natalii Pawłowskiej zdobyła sojuszniczkę, gdyż pani Natalia myślała również o czymś podobnym:
- W Urzędzie Miejskim w Chodzieży zajmuję się rewitalizacją i zastanawiałam się nad taką właśnie formą aktywizacji mieszkańców.
Panie Dominika i Natalia zaangażowały także swoje koleżanki z grupy na FB „Chodzież: zamienię, oddam za darmo”. Założycielki tego internetowego miejsca wymiany: Olga Żądło i Paulina Roszak-Krawczuk odpowiedziały z entuzjazmem i przy pomocy m.in. Chodzieskiego Domu Kultury grono aktywnych pań stworzyło nowe wydarzenie, które właśnie odbyło się w sobotę - 18 grudnia.

Jednym z głównych założeń ,,Chodź po odzież" jest wymiana ciuchów, które pierwotnym właścicielkom opatrzyły się, albo ,,zmieniły rozmiar", albo zwyczajnie przestały się podobać. Ale wiąże się z tym bardziej wzniosła idea. Jak wiadomo bowiem, każde wykorzystanie po raz drugi, trzeci, kolejny jakiegokolwiek przedmiotu, to oddech i ochrona dla naszej planety.
Dominika Płudowska przyznaje, że ona sama stara się żyć zgodnie z ideą ,,zero waste". Co robi?
Po pierwsze korzysta z komunikacji publicznej. Do pracy, do Rogoźna jeździ pociągiem, a nie samochodem. Poza tym ma hulajnogę, z której często korzysta.
Po drugie nie kupuje zbyt dużo jedzenia, tak aby nie wyrzucać.
Po trzecie wybiera kosmetyki ekologiczne, w ekologicznych opakowaniach. Stara się ograniczać plastiki. No i ciuchów nie gromadzi bez pamięci.
- Ważne, aby stopniowo wprowadzać zmiany lub wprowadzać nawet najdrobniejsze zmiany, bo nie da się zmienić całego życia od razu - mówi.

Nasze ciuszki kochane
Do Chodzieskiego Domu Kultury dotarłam około godziny 11, gdy wszystko się dopiero rozkręcało. Pani Dominika wskazywała sprzedającym miejsca i wieszaki.
Zasada była taka, aby przynieść maksymalnie 40 rzeczy, do tego ceny nie mogły przekraczać 50 złotych. Uczestniczki oczywiście mogły się wymieniać ciuchami, a te rzeczy które nie znalazły nowego właściciela mogły trafić na cel charytatywny.

Pani Asia przyniosła na wymianę rzeczy swoje i swojej córki. Nie miała ich za wiele, ale mówi, że jakiś czas temu drastycznie zmniejszyła swoją szafę tak, że ma w niej tylko to co potrzebuje, i co wie, że będzie nosić.
- Rano nie mam w ogóle problemu z tym, co na siebie włożyć. Wszystko u mnie do siebie pasuje - zapewnia.

Osobą, która jej pomogła ,,przemeblować" szafę jest Daria. Pani Daria również brała udział w I Chodzieskiej wymianie ciuchów. Przed pandemią na małym rynku miała swój sklepik, ale pandemia ją pokonała. Doradzała także klientkom w kwestii ubioru, mówiła w jakich ciuchach będzie im do twarzy, w jakich kolorach dobrze wyglądają.
- Sama jestem taka lumpiara - mówi o sobie. - Wyszukuję ciuchy w lumpeksach, niektóre są nowe - z metkami, inne ze świetnego materiału. Można tam znaleźć cuda, za parę groszy i aby dobrze wygladać wcale nie trzeba wydawać kroci - mówi.
Ma zasadę: jeśli czegoś nie ubierze się przez dwa sezony, nie ma sensu ciucha trzymać, lepiej wydać, sprzedać w internecie, albo wymienić.

Pani Ania przyniosła ze sobą swoje ukochane rzeczy, które jej służyły, a z których ,,wyrosła", a wyrzucić nie miałaby serca. Pokazywała piękne mini spódniczki.
- Tę nosiłam do wysokich kozaków, cudowna była - mówiła. Pokazywała piękne koszule, sukienkę, której w sumie nie nosiła...
I tak każda z pań wydawała rzeczy, a o niektórych z nich mogły długo opowiadać. Bo tak jest z ciuchami i kobietami...

Podsumowanie

- Chodź po odzież to pierwsze wydarzenie, które organizowałam wspólnie z Pauliną, Natalią i Olgą i z pewnością nie ostatnie. W dzisiejszym spotkaniu uczestniczyły dziewczyny, którym bliski jest ruch zero waste, w tym dawanie ubraniom kolejnego życia. Śmiałyśmy się, że te trzy godziny minęły nam w mgnieniu oka, a wszystko to dzięki wspaniałej atmosferze. Na koniec zorganizowałyśmy zbiórkę niewymienionych ubrań, które chcemy przekazać na wybraną organizację charytatywną. Jeśli wśród Was są osoby podzielające nasz punkt widzenia - zapraszam do facebookowej grupy Chodzież: wymienię, oddam za darmo, która była patronem tego wydarzenia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Paliwo na stacjach będzie tańsze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chodziez.naszemiasto.pl Nasze Miasto