Na motorowodnych mistrzostwach Świata w angielskim Nottingham, Cezary Strumnik powtórzył swój wyczyn sprzed roku i obronił tytuł wicemistrza Świata w klasie OSY 400. Wygrał jego największy rywal, Rasmus Haugasmagi pochodzący z Estonii.
Początek sezonu dla chodzieskiego zawodnika nie był zbyt udany. Na mistrzostwach Europy w niemieckim Traben-Trarbach przez awarię łódki uplasował się dopiero na 8 miejscu. Był tym wynikiem bardzo rozczarowany, bo przed wyjazdem deklarował walkę o zwycięstwo.
Rehabilitacja z jego strony nastąpiła w dniach 13 i 14 czerwca. Wówczas Czarek z kompletem punktów odniósł zwycięstwo w Myśliborzu, które dla niego było bardzo ważne.
- To zwycięstwo ma szczególny charakter i po nieudanym starcie na mistrzostwach Europy przywróciło wiarę w sukces. Teraz z nadzieją patrzymy na start w mistrzostwach Świata w Nottingham. - mówił wówczas motorowodniak.
Na tydzień przed najważniejszym startem w sezonie, reprezentant Przygody Chodzież potwierdził swoją doskonałą formę w Skulsku, gdzie odbywała się druga edycja Mistrzostw Polski. Mimo problemów z łodzią oraz spóźnionego startu w pierwszym wyścigu, nie dał szans rywalom.
Do Anglii jechał z dużymi nadziejami. Już trening pokazał, że nasz zawodnik w angielskim mieście czuje się dobrze. Swoją dobrą dyspozycję potwierdził w kwalifikacjach, które również wygrał i tym samym do pierwszego biegu przystępował z pole position. Z drugiego pola startował Mike Akerston z USA, natomiast Razmus Haugasmagi z trzeciej pozycji.
Po dwóch sobotnich biegach Cezary zajmował drugą lokatę. Co prawda uzyskiwał on najlepszy czas na okrążeniach, ale spóźnione starty spowodowały, że później było już trudno wyprzedzić Haugasmagiego.
W niedzielę, w trzecim i zarazem przedostatnim biegu Cezary pojechał ponownie bardzo dobrze, co spowodowało, że zapewnił sobie tytuł wicemistrza świata. Do klasyfikacji końcowej liczone są trzy najlepsze wyniki każdego zawodnika z czterech wyścigów, tak więc w ostatnim biegu nasz zawodnik nie startował. Z tego przywileju skorzystał również Haugasmagi.
Tak więc, plan pokonania Rasmusa Haugasmagiego Cezary Strumnik musi odłożyć na następny sezon.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?