Nieubłaganie, słupki rtęci na naszych termometrach zaczynają wskazywać coraz niższe temperatury. Czas więc pomyśleć o opale na zimę. Sprawdziliśmy, jakie są ceny węgla w Chodzieży i powiecie. Zapytaliśmy o to w kilku składach opału.
Dworzec PKP w Chodzieży po remoncie świeci pustkami
Wszędzie uspokajano nas, że węgla w tym sezonie zabraknąć nie powinno. Choć kolejki do kopalni - jak co roku o tej porze - robią się coraz dłuższe.
- Codziennością jest to, że w kolejce po węgiel trzeba czekać co najmniej dobę - mówi jeden z dostawców węgla z Chodzieży. A następnie podkreśla, że surowiec ten nie jest wcale tańszy niż w ubiegłym roku - co ostatnio usłyszał w telewizji. Ceny są podobne.
Kolejki po węgiel spotkać można jednak nie tylko przy kopalni, ale w samych składach opału. Chodzieski sprzedawca mówi, że u niego w firmie powoli zaczyna robić się ruch. A w największych ilościach sprzedaje orzech, który w swojej ofercie ma od 790 do 850 złotych. Więcej kosztuje tylko kostka, bo 940 złotych.
Przedsiębiorca sprzedaje też dużo węgla brunatnego, choć jego cena - według naszych danych - jest najwyższa w całym powiecie. Wynosi aż 330 złotych. Dlaczego tak drogo?
Okazuje się, że węgiel z każdej kopalni jest inny i nie można go ze sobą porównywać. Według chodzieżanina ten węgiel, który on sprzedaje, różni się od innych złóż węgla brunatnego jakością i kalorycznością. A pochodzi on z Bogatyni.
A jak jest w innych punktach? Węgla nie brakuje także w Budzyniu. Tutaj w trzech różnych składach opału ceny węgla wyglądają podobnie. Dla przykładu za węgiel brunatny zapłacimy w Budzyniu 260 złotych, a za orzech 820 złotych.
- Niestety, w kopalniach coraz trudniej jest o duże kostki węgla. A takie życzą sobie nasi klienci, płacąc za tonę opału około 800 złotych - mówi sprzedawca z Budzynia.
Najtańszy węgiel brunatny znaleźliśmy w Margoninie i Szamocinie. W tych miejscowościach jego cena wynosi 240 złotych.
Za orzech, więcej jednak niż w Chodzieży i Budzyniu, zapłacimy w Margoninie (880 złotych). Najtaniej ten gatunek węgla znaleźliśmy w Szamocinie. Tutaj kosztuje on 800 złotych.
Dużą różnicę cenową zaobserwowaliśmy też w cenach miału pomiędzy Szamocinem, a Margoninem. O 150 złotych taniej miał kupimy w Szamocinie. Dostaniemy tu też, w alternatywie do węgla - brykiet. Jego cena to 500 złotych.
Prawie wszędzie węgiel też można kupić w workach po 25 kilogramów. Dowóz zazwyczaj jest gratisowy.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?