Uchwała w sprawie zmiany wynagrodzenia burmistrza Jacka Gursza nie weszła do porządku poniedziałkowych (18 czerwca) obrad Rady Miejskiej w Chodzieży. O zajęcie się tematem wnioskował sam zainteresowany, w związku z nowymi przepisami, „obcinającymi” pensje samorządowców o 20 procent.
Rozporządzenie, wprowadzające obniżki, weszło w życie w dniu 18 maja. Nowy taryfikator ma zacząć obowiązywać od 1 lipca, ale najpierw stosowne uchwały podjąć muszą rady miast i gmin.
Chodziescy radni uznali, że nie warto spieszyć się z decyzją.
- Sprawa budzi wątpliwości pod kątem prawnym. Proponuję zwrócić się o wyjaśnienia do Państwowej Inspekcji Pracy i Regionalnej Izby Obrachunkowej, abyśmy nie popełnili żadnego błędu i nie musieli go później „prostować” - zaapelował Dariusz Boberski, a pozostali radni zgodnie poparli jego stanowisko.
- Temat jest kontrowersyjny. Rzeczywiście, lepiej zaczekać na dokumenty potwierdzające, czy to rozporządzenie ma w ogóle "moc sprawczą" - mówił radny Jarosław Górski.
Wiceprzewodnicząca Beata Chmielewska sprecyzowała natomiast:
- Wątpliwości budzi wprowadzanie tego typu zmian w formie rozporządzenia, które jest aktem niższym niż ustawa. Nie wiadomo, czy nie będzie to kolidowało z przepisami o dyscyplinie finansów publicznych.
***
Zobacz też: Wybory samorządowe 2018. Kandydaci PiS na prezydentów największych miast
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?