Błażej Szejner z Prosny jest kandydatem na Wielkopolskiego Rolnika Roku

Błażej Szejner z Prosny, kandydat na Wielkopolskiego Rolnika Roku, ma 27 lat i jest rolnikiem, tak samo jak jego rodzice i dziadkowie. Od 2009 roku prowadzi własne gospodarstwo rolne, po sąsiedzku z gospodarstwem rodziców. Wspiera go w tym jego żona Natalia (24 lata), która zajmuje się głównie księgowością. Mają 70 hektarów ziemi i nowoczesną chlewnię na 1500 tuczników. Jego rodzicami są Barbara i Wojciech Szejner, którzy posiadają jedno z większych gospodarstw w regionie.

Wielkopolski Rolnik Roku 2013

Sami też odziedziczyli gospodarstwo po rodzicach Wojciecha Szejnera i rozwinęli je.
- Teściowie byli nastawieni na hodowlę bydła. Pamiętam jak poprosiliśmy ich o zgodę na zmianę produkcji. Od 1987 roku naszą główną produkcją jest trzoda chlewna - opowiada Barbara Szejner.

I chociaż jej mąż zwykł mówić, że rolnictwo to ciężki kawałek chleba bo wiąże się z pracą siedem dni w tygodniu, w sezonie nawet po 15 godzin dziennie, to jednak jego syn Błażej postanowił zostać rolnikiem. Czy nigdy nie miał wątpliwości, co do słuszności wyboru?
- Wiele razy miałem wątpliwości - mówi. - Zawsze wtedy, gdy jakieś wahania cen na rynku powodowały, że do produkcji rolnej trzeba było dokładać.

Przyznaje jednak, że nie potrafiłby znaleźć nic innego, co by go aż tak bardzo fascynowało. Pracę w rolnictwie lubi i zna się na niej. Zresztą ma także przygotowanie teoretyczne, gdyż ukończył Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu.
- Kilka lat temu otrzymałem od rodziców pewną gotówkę, którą postanowiłem przeznaczyć na rozwój gospodarstwa, dziś nie żałuję - mówi.