Bezmyślna zabawa z finałem w izbie wytrzeźwień

Zaczęło się od szczeniackiej zabawy, a skończyło... wizytą w "izbie wytrzeźwień". To właśnie tam noc z czwartku na piątek 11 listopada, spędziła trójka młodych mieszkańców Chodzieży.Do "izby" trafili wkrótce po tym, jak będąc pod wpływem alkoholu zdemolowali samochód zaparkowany przy jednej z ulic na terenie miasta. Okoliczności tego zdarzenia wyjaśniają funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Chodzieży.

Czytaj także: Policja poszukuje sprawcy napadu na kiosk w Chodzieży

Jak udało się już ustalić, pokrzywdzonym w sprawie jest mieszkaniec Puszczykówka, który feralnego dnia przebywał w mieście z wizytą u swoich krewnych. To on miał w miniony czwartek 10 listopada tuż po godz. 23 zauważyć przez okno, jak trzy osoby niszczą jego służbowego opla.
- Konkretnie, jeden z trójki mężczyzn wskoczył na maskę pojazdu i stanął na niej. Robiąc figury popisywał się przed swoimi kolegami - relacjonuje rzecznik chodzieskiej komendy, asp. szt. Jarosław Górski.

Pokrzywdzony natychmiast wybiegł z domu i pobiegł w kierunku wandali. Młodzieńcy najpierw mu grozili, lecz na wieść o zbliżającej się pomocy, zaczęli uciekać z miejsca zdarzenia. Powiadomieni o zajściu mundurowi zatrzymali całą trójkę kilka ulic dalej.
- Młodzi mężczyźni byli pijani i agresywni wobec policjantów, dlatego odwieziono ich do "izby wytrzeźwień" - mówi asp. szt. Jarosław Górski.

Dodajmy, iż najbardziej aktywnemu spośród nich dwudziestolatkowi, grozi obecnie nawet kara więzienia za uszkodzenie pojazdu i spowodowanie strat w wysokości 1300 złotych. Jego koledzy najprawdopodobniej odpowiedzą jedynie za zakłócenie porządku.

Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!