Barszcz Sosnowskiego - bardzo niebezpieczna i toksyczna roślina - o której w ostatnim czasie głośno jest w mediach - rośnie w Dziewokluczu, w gminie Budzyń. Gmina już rozpoczęła walkę z nim.
- W Dziewokluczu na jednym z pól przy drodze powiatowej znajduje się duże skupisko barszczu Sosnowskiego. W ubiegłym tygodniu zrobiliśmy tam oprysk, ale niełatwo jest pozbyć się tej rośliny od razu - mówi wójt Budzynia Marcin Sokołowski.
O tym jak niebezpieczne jest spotkanie z barszczem Sosnowskiego przekonała się ostatnio jedna z mieszkanek okolic Siemianowic na Śląsku. Kobieta dotknęła rośliny podczas koszenia trawy. Choć wydawało się, że rana po oparzeniu jest niewielka, to okazała się śmiertelna. 67-latka zmarła.
Kontakt z rośliną może skutkować bowiem rozległymi poparzeniami skóry. Jest szczególnie niebezpieczny podczas upalnych dni, a oparzenie może wywołać już samo zbliżenie się do barszczu.
Czy w naszym powiecie gdzieś jeszcze można ,,spotkać się" z barszczem Sosnowskiego? Jeżeli ktoś zna takie miejsce prosimy podzielić się tą informacją z redakcją na adres chodziez.glos.com lub pod nr. tel. 67 2812 467.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?