W różnych punktach na terenie Chodzieży można od pewnego czasu spotkać tzw. mobilne reklamy. To - najczęściej - przyczepki z banerami, reklamującymi różnego rodzaju usługi czy wydarzenia. Ostatnio na parkingu przy stadionie chodzieskiej Polonii przez kilka dni stała reklama, promująca jedną z restauracji. Jak zauważyli mieszkańcy, zajmowała ona aż dwa miejsca parkingowe. - Czy właściciel reklamy płaci za to miastu? Czy nad reklamami w Chodzieży w ogóle ktoś panuje? - to pytania, z którymi zwrócili się do nas czytelnicy.
Burmistrz Jacek Gursz przyznaje, że niektórzy reklamodawcy znaleźli sposoby na omijanie przepisów. Mówi jednak, że Urząd Miejski zamierza tę sprawę uporządkować - i to już niebawem.- W tej chwili w Chodzieży są takie miejsca, w których jest wiele reklam - i to szkaradnych. To się jednak zmieni, bo wreszcie powstały przepisy, umożliwiające gminom pobieranie opłat za reklamy - zapowiada burmistrz.
Mowa o tak zwanej ustawie krajobrazowej. Ma ona pomóc samorządom w uporządkowaniu przestrzeni publicznej oraz ułatwiać dbałość o ład przestrzenny i ochronę krajobrazu. Jak mówi burmistrz Gursz, dzięki nowym przepisom Urząd Miejski będzie miał wpływ na różne aspekty, związane z działalnością reklamową. Będzie mógł pobierać opłaty także za reklamy, umieszczane na prywatnych posesjach i nakładać kary na reklamodawców, którzy naruszają przepisy.
Do tej pory władze miasta kontrolowały tylko reklamy, wiszące na budynkach i innych elementach majątku miejskiego. W Chodzieży nie ma architekta miejskiego, który całościowo czuwałby nad wyglądem miejskiej przestrzeni. - Powołanie takiej osoby wiąże się z kosztami, dlatego na razie skupiamy się na wypracowaniu innych rozwiązań - dodaje burmistrz Jacek Gursz.Nowe zasady powinny funkcjonować od stycznia.
Seria pożarów Premier reaguje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?